Z danych ubezpieczycieli wynika, że podobnie jak w okresie wakacyjnym liczba sprzedanych polis w tym czasie wzrasta. – W grudniu w Proamie obserwujemy blisko 20-proc. wzrost liczby sprzedanych polis mieszkaniowych w stosunku do listopada – zaznacza Damian Zieliński, kierownik ds. ubezpieczeń mieszkaniowych. – Może mieć to uzasadnienie w tym, że w okresie świąt i wyjazdów noworocznych dochodzi do zwiększonej liczby włamań. W tym czasie występuje też wiele zalań oraz pożarów w wyniku uszkodzenia elektryki.

Link4 np. zauważa w okresie świątecznym zwiększoną liczbę szkód pożarowych, powodowanych pozostawieniem bez nadzoru urządzeń elektrycznych. W Polsce w całym 2013 r. strażacy do gaszenia pożarów ruszali co ok. 4 minuty. Nie zawsze udawało im się uratować ludzkie życie – w sumie w ubiegłym roku w pożarach zginęło 518 osób, a 4106 zostało rannych. Wśród ofiar śmiertelnych najwięcej, bo 375 osób, zginęło w mieszkaniu, czyli w miejscu, gdzie większość z nas czuje się najbezpieczniej.

Jacek Chojnacki, kierownik Biura Ubezpieczeń Majątkowych, Concordia Ubezpieczenia, zaznacza, że świąteczną plagą bywają też kradzieże. Podaje przy tym przykład studentki, której złodzieje zniszczyli drzwi, ukradli kino domowe, konsolę do gier, monety i biżuterię – łącznie straty wyniosły 15 tys. zł. W ramach polisy (na sumę 20 tys. zł) studentka otrzymała środki pozwalające na ponowny zakup utraconych przedmiotów oraz naprawę zniszczeń.

Z badań na zlecenie Proamy wynika, że osoby, które ubezpieczają mieszkanie lub dom, najbardziej obawiają się pożaru (75 proc.), kradzieży z włamaniem (47 proc.) i zalania (42 proc.).