Protest polskich rolników. Wołodymyr Zełenski mówi o "kpinie" i "polityce"

W okolicach Kupiańska, gdzie wroga artyleria nie milknie, wiadomości z granicy z Polską wydają się być wręcz kpiną - mówił w wieczornym wystąpieniu prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski.

Publikacja: 20.02.2024 06:47

Protestujący rolnicy w rejonie Dorohuska

Protestujący rolnicy w rejonie Dorohuska

Foto: PAP/Wojtek Jargiło

We wtorek w wielu miejscach w Polsce protestować będą rolnicy, którzy domagają się odejścia od unijnego „Zielonego ładu” ale przede wszystkim zablokowania granicy dla produktów żywnościowych z Ukrainy.

Dlaczego polscy rolnicy protestują?

Rolnicy przekonują, że napływ taniej żywności z Ukrainy do UE rujnuje ich działalność. Minister rolnictwa, Czesław Siekierski mówił niedawno, że mrożonych malin z Ukrainy wjechało do Polski tyle, że polscy rolnicy mogliby ich nie produkować. Zapowiedział też, że Polska — w rozmowach z Ukrainą - stara się wprowadzić limity na niektóre produkty żywnościowe wwożone do Polski.

Czytaj więcej

Ukraina może zakazać importu polskiej żywności. „To delikatny temat”

Rząd odrzuca jednak postulaty rolników domagających się całkowitego zamknięcia granicy dla ukraińskiej żywności.

- Niestety, kilka słów o sytuacji, która nie jest zwyczajna, sytuacji, która pokazuje codzienną erozję solidarności — mówił w wieczornym wystąpieniu prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski.

Wołodymyr Zełenski: Tylko 5 proc. eksportu rolnego z Ukrainy przechodzi przez polską granicę

- Rzeczy, które dzieją się na naszej zachodniej granicy, na granicy z Polską, nie mogą być uważane za normalne lub zwyczajne. Potrzebna jest prosta i jasna sprawiedliwość - dodał.

Rzeczy, które dzieją się na naszej zachodniej granicy, na granicy z Polską, nie mogą być uważane za normalne lub zwyczajne.

Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy

- Tylko 5 proc. naszego eksportu rolnego przechodzi przez polską granicę. Więc, w rzeczywistości, w całej sytuacji nie chodzi o zboże, ale raczej o politykę - mówił ukraiński prezydent.

- A w pobliżu Kupiańska, blisko rosyjskiej granicy, gdzie wroga artyleria nie milknie, informacje z granicy z Polską wydają się wręcz kpiną - dodał.

- Potrzebujemy wspólnych decyzji, racjonalnych decyzji, by rozwiązać tę sytuację. Decyzji podjętych przez nas i Polaków, przede wszystkim i przez wszystkich w Europie, którzy troszczą się o los Europy — podsumował Zełenski.

We wtorek w wielu miejscach w Polsce protestować będą rolnicy, którzy domagają się odejścia od unijnego „Zielonego ładu” ale przede wszystkim zablokowania granicy dla produktów żywnościowych z Ukrainy.

Dlaczego polscy rolnicy protestują?

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dyplomacja
USA nałożyły nowe sankcje na Rosję. Chodzi o zakazaną broń
Dyplomacja
Rosja chce zakazać umieszczania broni w kosmosie "po wsze czasy"
Dyplomacja
Kolumbia zerwie stosunki dyplomatyczne z Izraelem. „To ludobójczy rząd”
Dyplomacja
Turcja poparła kandydata na sekretarza generalnego NATO. To przesądza sprawę?
Dyplomacja
Jędrzej Bielecki: Macron ostrzega, że Unia może umrzeć