Czytaj więcej
24 lutego 2022 r. rozpoczęła się pełnowymiarowa inwazja Rosji na Ukrainę. Wołodymyr Zełenski mówi, że Rosja musi poczuć, iż nie osiągnie niczego na Ukrainie. - Wypełnienie tego zadania zależy od różnych elementów, zarówno obronnych, jak i politycznych. Ale jednym z najważniejszych elementów są czołgi. Nowoczesne, zachodnie czołgi - podkreśla.
Soloch był pytany o to czy po dzisiejszym spotkaniu tzw. grupy Ramstein, a więc grupy 50 państw świata wspierających militarnie Ukrainę, z USA na czele, należy się spodziewać przełomu ws. dostaw czołgów Leopard 2 dla Ukrainy.
- Na to się nie zanosi, choć wszystko się może zdarzyć. Decyzje, takie jak decyzje ws. leopardów, siłą rzeczy muszą - i miejmy nadzieję w końcu zapadną - w gronie znacznie węższym. Jeśli coś takiego się pojawi, to znaczy, że wcześniej zapadły jakieś ustalenia - odparł były szef BBN.
- Niemcy uzależniają swoją decyzję od decyzji amerykańskiej, dostarczenia czołgów przez stronę amerykańską, na co na razie Amerykanie nie wyrażają zgody - zauważył Soloch, choć minister obrony Niemiec mówił dzień wcześniej, że Niemcy nie uzależniają dostawy leopardów od dostawy Abramsów.
Czytaj więcej
Minister obrony Niemiec Boris Pistorius powiedział przed piątkowym spotkaniem, na którym będą omawiane przyszłe dostawy sprzętu wojskowego dla Kijowa, że nie wie o żadnym wymogu, aby Ukraina otrzymała jednocześnie amerykańskie i niemieckie czołgi.
- Wiele zależy od determinacji państw Sojuszu, takich jak Polska, ale również mówi się, że Finlandia jest gotowa dostarczyć te czołgi, być może Dania. Warianty są takie: albo Niemcy udzielą zgody na przekazanie tych czołgów, sami nie przekazując, albo nie wyrażą zgody. Wtedy oznaczałoby to głębokie pęknięcie w samym NATO, byłoby to niezwykle niekorzystne dla ogólnej sytuacji wewnątrz Sojuszu - stwierdził też Soloch.
Jak w takiej sytuacji zachowa się Polska? Premier Mateusz Morawiecki mówił, że Polacy zrobią to, co należy, a rano, w piątek, wiceszef MSZ, Paweł Jabłoński mówił, że Polska "zastanowi się nad niestandardowymi działaniami" co może sugerować przekazanie czołgów Leopard 2 z Polski bez zgody Niemiec.
Miejmy nadzieję, że kompromis zostanie znaleziony, ale taki, który będzie koniec końców oznaczał dostarczenie tych czołgów dla Ukrainy
Paweł Soloch, społeczny doradca prezydenta Andrzeja Dudy
- To jest bardzo mocny sygnał ze strony Polski. Oczekujemy, że wsparcie dla Ukrainy, zwłaszcza jeśli chodzi o przekazywanie broni ciężkiej, będzie dostatecznie silne i presja, wywierana również na Niemcy, największy kraj UE, będzie na tyle skuteczna, że do tego przekazania czołgów, bez takich zgrzytów, że łamiemy jakieś wcześniejsze ustalenia, dojdzie - odparł Soloch.
A co się stanie jeśli złamiemy ustalenia? Czy Niemcy mogą wówczas pozwać Polskę?
- Teoretycznie jest to możliwe. Miejmy nadzieję, że kompromis zostanie znaleziony, ale taki, który będzie koniec końców oznaczał dostarczenie tych czołgów dla Ukrainy - odparł Soloch.