Decyzja sądu zablokuje Szwecji drogę do NATO?

Szwedzki Sąd Najwyższy zablokował ekstradycję do Turcji tureckiego dziennikarza, Bulenta Kenesa. Ekstradycji Kenesa domaga się Turcja, uzależniając m.in. od tej decyzji wyrażenie zgody na ratyfikację umowy o rozszerzeniu NATO o Szwecję i Finlandię.

Publikacja: 19.12.2022 14:27

Recep Tayyip Erdogan

Recep Tayyip Erdogan

Foto: PAP/EPA

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 299

Bez zgody Turcji, która jest członkiem NATO, rozszerzenie Sojuszu Północnoatlantyckiego o dwa państwa nordyckie nie będzie możliwe.

Sąd Najwyższy uznał, że pojawiło się "kilka przeszkód" jeśli chodzi o odesłanie byłego redaktora naczelnego dziennika "Zaman" do Turcji. Ankara oskarża Kenesa o to, że był on zamieszany w próbę zamachu stanu z lipca 2016 roku.

Szwedzki Sąd wskazał, że niektóre czyny, o które Kenes jest oskarżony, nie są przestępstwami Szwecji, co - w połączeniu z polityczną naturą sprawy i posiadanym przez kenesa statusem uchodźcy, czyni ekstradycję niemożliwą.

Czytaj więcej

Turcja zgodzi się na Szwecję w NATO? "Pierwsza deportacja to dobry początek"

Sędzia Petter Asp w uzasadnieniu wskazywał także, że "jest ryzyko prześladowania (Kenesa) ze względu na jego przekonania polityczne".

Kenes jest jedyną osobą wymienioną z nazwiska przez prezydenta Turcji, Recepa Tayyipa Erdogana, spośród osób, których wydania domaga się od Szwecji Turcja uzależniając od tego zgodę na rozszerzenie NATO.

Jak dotąd wniosku o rozszerzenie Sojuszu o Finlandię i Szwecję nie ratyfikowały tylko dwa kraje - Turcja i Węgry. Węgry mają dokonać ratyfikacji na początku 2023 roku.

Turcja oskarża Szwecję o zapewnianie azylu przedstawicielom kurdyjskich organizacji uważanych przez Ankarę za terrorystyczne. Warunkiem, jaki Turcja stawia Szwecji, przed wyrażeniem zgody na rozszerzenie NATO jest m.in. ekstradycja osób, które strona turecka uważa za przestępców.

Ankara ma domagać się od Szwecji wydania 73 osób

W listopadzie z wizytą w Turcji przebywał premier Szwecji, Ulf Kristersson, który negocjował z Erdoganem w tej sprawie.

Podczas konferencji prasowej po rozmowach Erdogan wymienił z nazwiska tylko Kenesa, jako osobę, której wydania Turcja domaga się od Szwecji.

Szwecja podkreśla, że sądownictwo w tym kraju jest niezależne i ma ostateczny głos w sprawach o ekstradycję.

Na początku grudnia Szwecja wydała Turcji członka Partii Pracujących Kurdystanu, organizacji uważanej przez Turcję, ale też UE i USA, za terrorystyczną. Wydany mężczyzna uciekł do Szwecji w 2015 r., ale jego wniosek o azyl został odrzucony.

Kenes powiedział w poniedziałek AFP, że jest zadowolony z decyzji Sadu Najwyższego. Dodał, że zarzuty przeciwko niemu są "sfabrykowane przez reżim Erdogana".

Ankara ma domagać się od Szwecji wydania 73 osób (początkowo na liście miały znajdować się 33 nazwiska).

Szwecja, po dziesięcioleciach kierowania się polityką neutralności, wystąpiła wraz z Finlandią o członkostwo w NATO w związku z wybuchem wojny na Ukrainie i agresywną polityką Rosji. Szwecja ma granicę morską z Rosją na Morzu Bałtyckim.

Bez zgody Turcji, która jest członkiem NATO, rozszerzenie Sojuszu Północnoatlantyckiego o dwa państwa nordyckie nie będzie możliwe.

Sąd Najwyższy uznał, że pojawiło się "kilka przeszkód" jeśli chodzi o odesłanie byłego redaktora naczelnego dziennika "Zaman" do Turcji. Ankara oskarża Kenesa o to, że był on zamieszany w próbę zamachu stanu z lipca 2016 roku.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dyplomacja
Jędrzej Bielecki: Macron ostrzega, że Unia może umrzeć
Dyplomacja
Emmanuel Macron: Europa może umrzeć. Musi pokazać, że nie jest wasalem USA
Dyplomacja
Dlaczego Brytyjczycy porzucili ruch oporu i dziś kłaniają się przed Rosjanami
Dyplomacja
Andrzej Duda po exposé Sikorskiego. Mówi o "zdumieniu", "rozczarowaniu", "niesmaku"
Dyplomacja
Rosyjskie "nie" dla rezolucji ws. zakazu umieszczania broni atomowej w kosmosie