Sanna Marin: Polska i kraje bałtyckie miały rację w sprawie Rosji. Byliśmy naiwni

- Musimy przyznać, że byliśmy zdecydowanie zbyt naiwni wobec Rosji i zbudowaliśmy nasze założenia dotyczące działań Rosji na błędnych ideach. Powinniśmy byli uważniej słuchać naszych przyjaciół z krajów bałtyckich i Polski, którzy żyli pod władzą sowiecką - mówiła w Parlamencie Europejskim premier Finlandii Sanna Marin.

Publikacja: 13.09.2022 14:24

Sanna Marin

Sanna Marin

Foto: AFP

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 202

Unia Europejska przetrwa "szantaż Rosji" dotyczący dostaw energii i nadchodzącą "długą zimę", ale tylko wtedy, gdy wspólnota utrzyma swoją "jedność, determinację i odwagę" - powiedziała premier Finlandii.

- Rosja może rzucać nam wyzwania, szantażować nas i grozić, ale my się nie poddamy - mówiła Sanna Marina w Strasburgu. - Działania Rosji zjednoczyły Zachód jak nigdy dotąd, podczas gdy Rosja jest bardziej samotna niż kiedykolwiek - dodała.

Marin jest przekonana, że dzięki międzynarodowemu wsparciu Ukraina wygra wojnę. - Szantażowanie naszych społeczeństw poprzez dostawy energii to sposób na erozję europejskiego wsparcia dla Ukrainy i rozbicie naszej jedności. Putinowi nie może się to udać - tłumaczyła.

Czytaj więcej

Do Rosji, Białorusi i Mjanmy nie wysłano zaproszeń na pogrzeb królowej Elżbiety II

- Swoją wojną Rosja niszczy swoją gospodarkę i przyszłość. Rosja złamała nasze zaufanie. Nawet gdyby wojna zakończyła się dzisiaj, nasze zaufanie nie zostałoby przywrócone przez długi czas - zapowiedziała szefowa fińskiego rządu.

Zdaniem Marin, UE musi być gotowa do uderzenia Moskwy "jeszcze ostrzejszymi sankcjami".

- Sankcje muszą mieć odzwierciedlenie w codziennym życiu zwykłych Rosjan. To nie jest w porządku, że podczas gdy Rosja zabija cywilów na Ukrainie, rosyjscy turyści swobodnie podróżują po Europie - mówiła.

W całym swoim wystąpieniu premier wielokrotnie chwaliła opór Ukrainy oraz "odważne i nieugięte" charaktery jej mieszkańców. Powiedziała, że wsparcie UE dla Ukrainy nie może się załamać pod ciężarem kryzysu energetycznego.

- My możemy liczyć koszty wojny w euro, ale Ukraińcy liczą je w ludzkich życiach - przekonywała.

- Musimy przyznać, że byliśmy zdecydowanie zbyt naiwni wobec Rosji i zbudowaliśmy nasze założenia dotyczące działań Rosji na błędnych ideach - powiedziała. - Powinniśmy byli uważniej słuchać naszych przyjaciół z krajów bałtyckich i Polski, którzy żyli pod władzą sowiecką - dodała.

Unia Europejska przetrwa "szantaż Rosji" dotyczący dostaw energii i nadchodzącą "długą zimę", ale tylko wtedy, gdy wspólnota utrzyma swoją "jedność, determinację i odwagę" - powiedziała premier Finlandii.

- Rosja może rzucać nam wyzwania, szantażować nas i grozić, ale my się nie poddamy - mówiła Sanna Marina w Strasburgu. - Działania Rosji zjednoczyły Zachód jak nigdy dotąd, podczas gdy Rosja jest bardziej samotna niż kiedykolwiek - dodała.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Dyplomacja
Dlaczego Ukraińcy blokują ekshumacje ofiar rzezi wołyńskiej? Były ambasador wyjaśnia
Dyplomacja
Czy Aleksandr Łukaszenko stanie przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym?
Dyplomacja
Izrael: Jesteśmy w stanie uderzyć w dowolny cel w Iranie. Biden: Tego USA nie poprą
Dyplomacja
Wielka Brytania znów zbliży się do UE? Keir Starmer w Brukseli będzie rozmawiał o resecie