Blinken jeszcze we wtorek odwiedzi Ukrainę. USA obawiają się inwazji

Sekretarz stanu USA Antony Blinken jeszcze we wtorek odwiedzi Ukrainę, w ramach błyskawicznie zorganizowanej wizyty, aby wykazać wsparcie Waszyngtonu dla Kijowa po fiasku rozmów z Rosją na różnych forach, które miały miejsce w ubiegłym tygodniu.

Publikacja: 18.01.2022 13:27

Antony Blinken

Antony Blinken

Foto: AFP

Rosja zgromadziła w pobliżu granic Ukrainy ponad 100 tysięcy żołnierzy. W piątek USA ostrzegały, że z informacji przekazanych przez amerykański wywiad wynika, że Rosja może dokonać prowokacji na Ukrainie, której celem będzie uzasadnienie zbrojnej inwazji na sąsiada w sytuacji, w której nie osiągnie stawianych sobie celów metodami dyplomatycznymi.

Moskwa domaga się od USA i NATO gwarancji bezpieczeństwa, obejmujących m.in. zobowiązanie, że Ukraina nigdy nie stanie się częścią Sojuszu. Zarówno USA, jak i NATO odrzucają ten postulat.

W czwartek w Berlinie Blinken spotka się z szefami MSZ Niemiec, Wielkiej Brytanii i Francji, by omówić możliwą reakcję na działania militarne Rosji przeciw Ukrainie

Negocjacje Zachodu z Rosją, prowadzone w ubiegłym tygodniu na różnych forach, nie przyniosły przełomu.

O wizycie Blinkena na Ukrainie poinformował Departament Stanu USA.

Czytaj więcej

Rosja ostrzega USA i Wielką Brytanię przed dostarczaniem broni Ukrainie

Rozmowy toczone w ubiegłym tygodniu z Rosją wzmogły obawy o to, że Moskwa przygotowuje się do inwazji na Ukrainę. USA twierdzą, że ich wywiad posiada informacje wskazujące, iż Rosja przygotowuje prowokację na Ukrainie, która miałaby uzasadnić inwazję.

Z Kijowa Blinken ma polecieć do Berlina, gdzie w czwartek spotka się z szefami MSZ Niemiec, Wielkiej Brytanii i Francji, by omówić możliwą reakcję na działania militarne Rosji przeciw Ukrainie.

Na Ukrainie Blinken spotka się z prezydentem kraju, Wołodymyrem Zełenskim i szefem MSZ Ukrainy, Dmytro Kułebą. 

Prezydent Rosji Władimir Putin zagroził, że Moskwa sięgnie po nieokreślone "środki militarno-techniczne", jeśli Zachód nie będzie gotów zaoferować Rosji gwarancji bezpieczeństwa, których Moskwa oczekuje.

Rosja zgromadziła w pobliżu granic Ukrainy ponad 100 tysięcy żołnierzy. W piątek USA ostrzegały, że z informacji przekazanych przez amerykański wywiad wynika, że Rosja może dokonać prowokacji na Ukrainie, której celem będzie uzasadnienie zbrojnej inwazji na sąsiada w sytuacji, w której nie osiągnie stawianych sobie celów metodami dyplomatycznymi.

Moskwa domaga się od USA i NATO gwarancji bezpieczeństwa, obejmujących m.in. zobowiązanie, że Ukraina nigdy nie stanie się częścią Sojuszu. Zarówno USA, jak i NATO odrzucają ten postulat.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dyplomacja
USA nałożyły nowe sankcje na Rosję. Chodzi o zakazaną broń
Dyplomacja
Rosja chce zakazać umieszczania broni w kosmosie "po wsze czasy"
Dyplomacja
Kolumbia zerwie stosunki dyplomatyczne z Izraelem. „To ludobójczy rząd”
Dyplomacja
Turcja poparła kandydata na sekretarza generalnego NATO. To przesądza sprawę?
Dyplomacja
Jędrzej Bielecki: Macron ostrzega, że Unia może umrzeć
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił