W związku z rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem rząd postanowił ponownie zaostrzyć ograniczenia. Restrykcje dotknęły m.in. branżę handlową i usługową, miejsca kultu religijnego i żłobki. Obowiązują także bardziej rygorystyczne przepisy dotyczące zakazu zgromadzeń.
Obostrzenia będą obowiązywać do 9 kwietnia.
Niemal pewne jest, że rząd przedłuży obostrzenia - informuje Onet.pl. Jednocześnie premier Mateusz Morawiecki nie chce wprowadzać tzw. narodowej kwarantanny, choć współczynnik zachorowań wciąż przekracza graniczną wartość. Za wprowadzeniem takich przepisów jest Rada Medyczna.
Decyzja w sprawie obostrzeń będzie zależna od statystyk po świętach. Jeżeli po Wielkanocy liczba zakażeń ponownie wzrośnie, obostrzenia będą obowiązywały jeszcze w najbliższych tygodniach.
Jeszcze w czwartek rząd rozważał zaostrzenie przepisów na czas świąt. Zwolennikiem takiego rozwiązania jest prof. Andrzej Horban, który mówił o wprowadzeniu zakazu przemieszczania się i godziny policyjnej.
Po Wielkanocy nie należy spodziewać się znacznego luzowania obostrzeń. Rząd w pierwszej kolejności chce otworzyć żłobki i przedszkola. Pod uwagę brany jest również powrót do szkół uczniów z klas I-III.