W najnowszym comiesięcznym sprawozdaniu „Obraz gospodarki" ministerstwo rozwoju gospodarczego Rosji podało najnowsze dane z rynku inwestycyjnego. W sierpniu nakłady inwestycyjne rosły na poziomie zerowym. Spowolnienie tempa inwestycji w gospodarce Rosji trwa od IV kw. 2017.
Czytaj także: Czy Rosji grozi niewypłacalność?
Wtedy tempo było na poziomie 6,4 proc. r/r. W I kw tego roku spadło do 3,6 proc., w II kw do 2,4 proc. aby w końcu trzeciego zupełnie stanąć. Zakupy urządzeń za granicą po raz pierwszy od dwóch lat spadają. W lipcu import towarów inwestycyjnych z Zachodu zmniejszył się o - 6,3 proc./r a w sierpniu spadek przyśpieszył do - 9,6 proc.
Jeszcze gorzej wyglądają statystyki transportu towarów inwestycyjnych. Spadek pojawił się w drugim kwartale (-7,3 proc.) a w trzecim urósł do 14.4 proc.
- Sytuacja jest bardzo zła. Coś podobnego z dynamiką importu, który w Rosji składa się głównie z maszyn i urządzeń, obserwowaliśmy w 2012 r, kiedy gospodarka przy rekordowo wysokich cenach ropy, wpadła w inwestycyjną depresję. Widać to także na rynku budowlanym - zamówienia gwałtownie maleją. Drugi poważny sygnał, to zawał w inwestycjach zagranicznych. W III kw inwestorzy bezpośredni zabrali z rosyjskiego rynku bezprecedensową kwotę 6 mld dol. - podkreśla Kirił Tremasow dyrektor analitycznego oddziału firmy Lokoinvest, dla portalu finanz.ru.