W czwartym kwartale PKB Niemiec nie zmienił się w porównaniu z trzecim, gdy wzrósł o 0,7 proc. - ogłosił Federalny Urząd Statystyczny w Wiesbaden. Analitycy spodziewali się kwartalnego wzrostu o 0,2 proc. Część ekspertów mówi więc, że tempo ożywienia gospodarczego zaczyna zwalniać. - Nazywanie tych danych końcem tendencji wzrostowej byłoby przedwczesne. Jednakże dotychczasowe prognozy wzrostu mogą być trudniejsze do osiągnięcia - twierdzi Juergen Michels, ekonomista z Citigroup.

Według niemieckiego urzędu statystycznego, w końcówce 2009 r. spadły konsumpcja oraz inwestycje. Wzrósł jednak eksport i to on może w tym roku być głównym motorem ożywienia gospodarczego w RFN. Bundesbank, niemiecki bank centralny, spodziewa się, że wzrost popytu eksportowego będzie w najbliższych miesiącach podtrzymywał wzrost PKB, który sięgnie w tym roku 1,6 proc.

Lepiej od prognoza radziła za to sobie w czwartym kwartale francuska gospodarka. PKB zwiększył się o 0,6 proc., po tym jak w trzecim, wzrósł o 0,2 proc. Analitycy prognozowali 0,5 proc. wzrostu.