Tak wynika z analizy przedstawionej przez ekonomistów Narodowego Banku Polskiego.
W co kwartalnym raporcie na temat rynku pracy przedstawili oni analizę „czy możliwe jest uniknięcie przyszłego spadku podaży pracy w Polsce".
Ekonomiści zwracają uwagę na to, na niekorzystny wpływ starzenia się populacji Polski oraz niskiej dzietności na podaż pracy oraz wpływ tych zjawisk na obniżenie potencjału wzrostu p PKB. Sięga ono od 0,3 pkt proc. PKB w tym roku do ponad 1,6 pkt proc. w roku 2050 Zdaniem autorów raportu podniesienie wieku emerytalnego jedynie częściowo może złagodzić spadek podaży pracy. Potrzebne są dodatkowe działania
NBP rozważył cztery scenariusze. Analitycy uważają, że podniesienie wieku emerytalnego zgodnie z propozycją rządu tylko złagodzi sytuację na rynku pracy. Po pierwsze by przyniosło pożądane rezultaty potrzebna jest poprawa zdrowotności starszych osób. Po drugie są to tylko działania, które mogą w części złagodzić spadek podaży pracy.
Dlatego zdaniem analityków potrzebne są działania, które zwiększyłyby procent osób aktywnych zawodowo. Gdyby udało się nam zwiększyć aktywność zawodową do ponad 70 proc. ( czyli poziomu, jakie jest w Niemczech, Szwecji czy Holandii), to udałoby się podnieść podaż pracy, a do 2060 roku wyraźnie ograniczyć spadek podaży pracy. „Spadek podaży pracy byłby docelowo mniejszy o 1,2 mln w przypadku konwergencji do profili aktywności w Niemczech, o 1,9 mln w przypadku konwergencji do intensywności podaży pracy obserwowanej Szwecji i 2,4 mln w wariancie konwergencji do Holandii". – wyliczyli analitycy NBP.