Według najnowszych prognoz Zandiego silny amerykański rynek pracy oraz inne czynniki związane z kondycją konsumentów zapobiegną wejściu gospodarki USA w recesję. Jego zdaniem Ameryce grozi natomiast dłuższy okres wolnego wzrostu gospodarczego. Przez cztery kwartały 2023 r. PKB może rosnąć co najwyżej o 1 proc. rok do roku. Zandi stworzył nazwę dla tego zjawiska. Nazwał je „slowcesją” (ang. „slowcession”).
– Nie ma wątpliwości, że gospodarka będzie przeżywała trudny okres w ciągu roku, gdyż Fed pracuje nad okiełznaniem wysokiej inflacji. Główny scenariusz przewiduje jednak, że uda mu się osiągnąć cel bez wepchnięcia gospodarki w recesję – wskazuje Zandi.
Nie jest on jedynym ekspertem twierdzącym, że USA mogą w 2023 r. uniknąć recesji. Podobny scenariusz kreślił niedawno też m.in. Jan Hatzius, główny ekonomista Goldman Sachs. Ogólnie jednak wiele prognoz analityków mówi, że USA wejdą w recesję w 2023 r. Agencja Bloomberga szacuje jej prawdopodobieństwo na 65 proc., a zebrane przez nią prognozy dla PKB USA na ten rok wahają się od spadku o 0,1 proc. do 2 proc. wzrostu.