Eurostat podał dane o inflacji w Unii w październiku. Negatywny rekord padł w strefie euro, gdzie roczna stopa inflacji sięgnęła 10,6 proc. (z 9,9 proc. we wrześniu). Rok wcześniej wskaźnik ten wynosił 4,1 proc. Roczna inflacja w całej Unii Europejskiej wyniosła 11,5 proc. wobec 10,9 proc. we wrześniu. Rok wcześniej wskaźnik ten wynosił 4,4 proc.
Najniższy wzrost cen odnotowano we Francji (7,1 proc. w ujęciu rocznym), w Hiszpanii (7,3 proc.) i na Malcie (7,4 proc.). Największa drożyzna jest w Estonii (roczna inflacja 22,5 proc.), na Litwie (22,1 proc.) i na Węgrzech (21,9 proc.), które wciąż kupują gaz od Rosji. I to podobno płacą kilka razy taniej niż pozostałe kraje, ale jak widać nie przekłada się to na ceny.