Reklama

Prognozy polskiej gospodarki: raporty nie są optymistyczne

Instytucje międzynarodowe rewidują w dół prognozy dla polskiej gospodarki. Mocnego przyspieszenia jej wzrostu nie spodziewają się nawet w 2017 r.

Aktualizacja: 05.10.2016 16:15 Publikacja: 05.10.2016 15:25

Prognozy polskiej gospodarki: raporty nie są optymistyczne

Foto: Bloomberg

Najnowsze prognozy Banku Światowego, zaprezentowane w środę, zakładają, że PKB Polski powiększy się w tym roku o 3,2 proc., a w przyszłym o 3,4 proc. W kwietniu waszyngtońska instytucja oczekiwała wzrostu odpowiednio o 3,7 i 3,5 proc., po zwyżce PKB o 3,6 proc. w 2015 r.

Dzień wcześniej zbliżone prognozy przedstawił Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Ekonomiści tej instytucji oczekują, że w tym roku polski PKB urośnie o 3,1 proc., a w 2017 r. o 3,4 proc. W kwietniu spodziewali się wzrostu w tempie – odpowiednio – 3,5 i 3,7 proc.

Spośród komercyjnych instytucji finansowych, prognozy dla polskiej gospodarki obniżył ostatnio bank HSBC. Analitycy brytyjskiego kredytodawcy spodziewają się wzrostu PKB Polski w 2016 r. o 3,2 proc., zamiast o 3,4 proc., a w 2017 r. o 3,3 proc. zamiast 3,4 proc.

Te rewizje nie są dużym zaskoczeniem. Ich źródłem jest załamanie w inwestycjach, widoczne w pierwszych dwóch kwartałach br., na które większość polskich ekonomistów już zareagowała. Pierwsze prognozy sugerujące, że wzrost PKB w tym roku będzie bliższy 3 proc., zamiast 4 proc., jak wydawało się na przełomie roku, pojawiły się na początku lipca.

- Solidny wzrost konsumpcji prywatnej podtrzymywany przez dobrą sytuację na rynku pracy, tani kredyt czy program Rodzina 500+ napędzają wzrost gospodarczy w Polsce. Z kolei niższa absorbcja funduszy z Unii Europejskiej oraz niepewność w polityce regulacyjnej nie służą inwestycjom. Niektórzy przedsiębiorcy mogą nie wiedzieć, w jaką stronę zmierzają poszczególne reformy stąd część z nich wstrzymuje się z decyzjami inwestycyjnymi – powiedział w środę Leszek Kąsek, starszy ekonomista w warszawskim biurze Banku Światowego.

Reklama
Reklama

W 2017 r. inwestycje współfinansowane ze środków unijnych powinny już ruszyć na większą skalę, przyczyniając się do przyspieszenia wzrostu PKB. Z drugiej strony, negatywnie na koniunkturę w Polsce oddziaływać może spowolnienie wzrostu w Zachodniej Europie. Bank Światowy oczekuje, że gospodarka całej UE powiększy się w 2017 r. o zaledwie 1,4 proc., w porównaniu do 1,8 proc. w tym roku.

Ekonomiści BŚ zauważyli, że zastój w inwestycjach ma też korzystny efekt uboczny. Ogranicza wydatki rządu i samorządów, dzięki czemu deficyt sektora finansów publicznych może w tym roku spaść do 2,1 proc. PKB, z 2,6 proc. PKB. W przyszłym roku deficyt wzrośnie, według waszyngtońskiej instytucji, do 2,9 proc. PKB, czyli zgodnie z oczekiwaniami rządu.

Dane gospodarcze
Inflacja w listopadzie 2025 r. wyniosła 2,5 proc. Idealnie w celu NBP
Dane gospodarcze
Brytyjska gospodarka hamuje. PKB niespodziewanie na minusie
Dane gospodarcze
Podzielony Fed znów tnie stopy. Co dalej z polityką monetarną USA?
Dane gospodarcze
Polski dług publiczny rośnie szybciej niż PKB. Ale nowe dane resortu finansów zaskakują
Dane gospodarcze
„Liczby są wstrząsające”. Prognozy EKF dla polskiej gospodarki
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama