W II kwartale dynamika PKB wyniosła -3,7 proc. po korekcie, w III było to -0,4 proc. Zmniejsza się liczba inwestycji oraz popyt na japońskie towary w innych krajach, także przeżywających kłopoty.
Japońskie dane makroekonomiczne są najgorsze od 2001 r. Kraj ten co kilka lat boryka się z recesją. Poprzednia, które rozpoczęła się na początku lat 90. trwała całą dekadę.
Wówczas, podobnie jak w zeszłym roku w USA, pękł balon spekulacyjny nadymany na rynku nieruchomości i akcji dzięki bankowym kredytom. Ponieważ gospodarka Japonii oparta jest przede wszystkim na eksporcie.
- Tendencje spadkowe w gospodarce utrzymają się przez dłuższy czas - ostrzega Kaoru Yosano, japoński minister gospodarki.
Pod względem udziału w PKB najważniejszymi gałęziami gospodarki japońskiej są: usługi (około 75 proc) oraz przemysł (samochodowy, elektroniczny, maszynowy, farmaceutyczny, stalowy i chemiczny). W dalszej kolejności są: nieruchomości, budownictwo, transport, finanse i ubezpieczenia oraz telekomunikacja.