Analitycy oczekiwali, że etatów ubędzie mniej, około 525 tysięcy. Stopa bezrobocia wzrosła z 7,2 do 7,6 proc., wobec prognoz na poziomie 7,4 proc.

- Styczniowy ostry spadek zatrudnienia zwiększył do 3,6 mln łączną liczbę miejsc pracy, jakie zlikwidowano od początku recesji w grudniu 2007 roku, a około połowy tych strat przypadło na ostatnie trzy miesiące - oświadczył komisarz do spraw statystyki pracowniczej w resorcie pracy Keith Hall.

Reagując na raport, Biały Dom oświadczył, iż regres na rynku pracy czyni jeszcze pilniejszym uchwalenie przez Kongres pakietu pobudzających gospodarkę przedsięwzięć finansowych.

- Liczby te oraz bardzo realne uciążliwości amerykańskich pracowników, jakie się za nimi skrywają, wzmacniają potrzebę śmiałej akcji na polu fiskalnym. Jeśli nie zadziałamy, utracimy najprawdopodobniej dalsze miliony miejsc pracy, a wskaźnik bezrobocia może sięgnąć wartości dwucyfrowych - głosi komunikat wydany przez Christinę Romer, szefową zespołu doradców ekonomicznych prezydenta Baracka Obamy.