W związku z optymistycznymi sygnałami płynącymi z japońskiej gospodarki, bank centralny utrzymał stopy procentowe na poziomie 0,1 proc. i wstrzymał się z finansowaniem przedsiębiorstw, które wpadły w problemy finansowe. Nie ma jednak szans na wzrost gospodarczy w tym roku. Bank centralny przewiduje, że PKB spadnie w 2009 r. o 3,1 proc.

Wzrost produkcji przemysłowej o 1,6 proc. w marcu można uznać za ogromny, ponieważ w styczniu br. produkcja przemysłu spadła o 10,2 proc., a w lutym – o 9,4 proc. Fakt, że japoński eksport wzrósł pierwszy raz od roku ( o 2 proc.) świadczy o tym, że koniunktura w tym kraju znacznie się poprawiła.

- Bardzo prawdopodobne, że produkcja przestanie zmniejszać się w zawrotnym tempie – mówi Hirotaka Kusaba, starszy ekonomista w Mizuho Research Institute. – Jednak odbicie w kształcie litery V jest mało prawdopodobne, ponieważ popyt jest ciągle bardzo słaby – dodaje.

[ramka]Japonia wpadła w najgłębszą recesję od czasów II wojny światowej. Największym ciosem dla japońskiej gospodarki jest gwałtowny spadek popytu na samochody i elektronikę produkowaną w tym kraju. Na początku roku najwięksi eksporterzy, tacy jak Toyota, znacznie ograniczyli produkcję i zwolnili wielu pracowników.[/ramka]