Tak dobry odczyt jest możliwy - dzięki zwiększającemu się popytowi wewnętrznemu, który równoważy spadający eksport. W lipcu wzrósł on jedynie o 13,2 proc, najmniej od pół roku.
Bank centralny Indii zapowiada, że zaostrzy politykę pieniężną, ponieważ wyraźnie rośnie inflacja. Od stycznia jest ona uporczywie wysoka i obecnie sięga 10 proc.
Ekonomiści szacują, że cały ten rok Indie zakończą wzrostem PKB, którego wartość wynosi 1,3 bln dol. na poziomie 8,5 proc. w roku finansowym, który kończy się 31 marca 2011. Ten rok przyniósł również umocnienie się kursu rupii o 4,2 proc do 46,78 rupii za dolara.
- W gospodarce Indii zawsze największe znaczenie miał popyt wewnętrzny, ale sytuacja stanie się naprawdę nieciekawa, jeśli utrzyma się spadek popytu w Stanach Zjednoczonych, których PKB w II kwartale wzrósł jedynie o 1,6 proc. i Chinach gdzie wzrost wynosi 10,3 proc - mówiła ekonomistka Credit Suisse Group Devika Mehndiratta.
Ale i tak indyjskie firmy jakie jak TVS Motor, największy w tym kraju producent motocykli nie jest w stanie nadążyć za popytem. Prezes firmy ujawnił, że planuje wydanie ponad 40 mln dol. na zwiększenie produkcji.