Europejski kryzys zadłużenia od 2 lat tłumi wzrost popytu na niemieckie towary, zwiększając zagrożenie recesją. Mimo niekorzystnych zawirowań w globalnej gospodarce koniunktura oraz zatrudnienie w największej gospodarce strefy euro wzrasta, co oznacza że popyt krajowy może uchronić Niemcy od spowolnienia gospodarczego.

- Nie możemy wykluczyć skurczenia się gospodarki w IV kw. - powiedział Heinrich Bayer, ekonomista Deutsche Postbank AG.

- Widzieliśmy tendencję spadkową od sierpnia i powinna być ona kontynuowana, ale nie do takiego stopnia, że będziemy świadkami recesji - dodał.