Analitycy ankietowani przez „Rz" spodziewali się średnio, że inflacja w grudniu wyniesie 4,6 proc.

– Podwyższona inflacja jest efektem działania czynników podażowych oraz decyzjami administracyjnymi, które są poza wpływem Rady Polityki Pieniężnej, podczas gdy presja popytowa pozostaje niewielka – skomentował Piotr Kalisz, główny ekonomista Banku Handlowego.

W skali miesiąca ceny wzrosły w grudniu o 0,4 proc. Analitycy spodziewali się, że przyczyniać się do tego będą przede wszystkim ceny żywności, paliw ,a także leków – w związku ze zmianami na liście refundacyjnej.

W całym ubiegłym roku ceny żywności i napojów bezalkoholowych poszły w górę o 4,7 proc. wyższe niż rok wcześniej. W 2010 r. podwyżki w tej kategorii towarów wyniosły 3,9 proc.

Ceny w kategorii transport podniesiono w 2011 r. o 9 proc. wobec 6,9-proc. wzrostu w 2010 r. Przyśpieszeniu w porównaniu z poprzednim ubiegłym rokiem uległ także wzrost cen dotyczących użytkowania mieszkania i nośników energii (6,7 proc. w 2011 r. wobec 4,5 proc. rok wcześniej), wyposażenia mieszkań i prowadzenia gospodarstwa domowego (3 proc. po wzroście o 0,7 proc. w 2010 r.), czy rekreacji i kultury (w 2011 r. tego typu towary i usługi podrożały o 1 proc., w 2010 r. było to 0,8 proc.) i edukacji (4,8 proc. w 2011 r. wobec 2,5 proc. rok wcześniej).