Reklama

Mniej bankructw polskich firm

Tylko dwie duże firmy upadły w Polsce w lutym. W sumie upadłości było o 20 proc. mniej niż przed rokiem

Aktualizacja: 04.03.2015 09:00 Publikacja: 04.03.2015 09:00

Mniej bankructw polskich firm

Foto: Bloomberg

Luty 2015 r. był nieco łaskawszy dla firm - upadłość ogłosiło 60 przedsiębiorstw - w lutym ubiegłego roku było ich 72 - wynika z analizy Euler Hermes, na podstawie oficjalnych danych z Monitora Sądowego i Gospodarczego.

Zsumowany obrót firm, o których upadłości doniosły oficjalne źródła, wyniósł nieco ponad 700 mln złotych, a zatrudnienie ok. 1200 osób.

Najczęściej bankructwo ogłaszały mniejsze firmy, o regionalnej, bądź lokalnej skali działalności. W zestawieniu znalazły się tylko dwa duże podmioty - kasa oszczędnościowa i hurtownik paliw o łącznym obrocie ponad 540 mln złotych.

Z zestawienia Euler Hermes wynika, że jest mniej upadłości firm budowlanych, jednak według autorów raportu nie oznacza to jeszcze efekt wiosennego odbicia w branży, ale raczej koniec korekty spowodowanej spadkiem wartości prac w II połowie ubiegłego roku.

- Czy w budownictwie jest lepiej niż przed rokiem? Na pewno rynek oczyścił się już z firm, które były na tyle słabe finansowo, iż nie poradziły sobie ze spowolnieniem na budowach w III i IV kwartale ub. roku - uważa Tomasz Starus z zarządu Euler Hermes.

Reklama
Reklama

– Obecnie zjawisko wiosennego odbicia jest bardzo ograniczone, a producenci i dystrybutorzy materiałów budowlanych muszą się przygotować na bardziej stały, płaski cykl popytu na swoje produkty (a więc i takie finansowanie – bez nagłych wzrostów). Spodziewamy się, iż w perspektywie całego roku branża budowlana będzie mierzyć się z podobnymi wyzwaniami i osiągać podobne wyniki jak w roku ubiegłym - dodaje Starus.

Autorzy raportu wskazują też na brak poprawy (lub nawet pogorszenie) pod względem liczby upadłości we wszystkich pozostałych sektorach: stagnacja w hurcie, wśród firm produkcyjnych, pogorszenie w sektorze usług. Jednocześnie zastanawiają się czy problemy górnictwa uderzają w dostawców maszyn dla tej branży.

Stosunkowo niewielka liczba upadłości była w sektorze spożywczym, za to problemy miały firmy transportowe czy usługowe.

- Zaskakujące jest to, jakich firm nie ma lub pojawiają się w statystyce upadłości w lutym i minionych miesiącach sporadycznie – chodzi o firmy z branży spożywczej, zwłaszcza mięsne czy mleczarskie (przetwórcy jak i dystrybutorzy) – zauważa Michał Modrzejewski, dyrektor Analiz Branżowych w Euler Hermes.

- Niewątpliwie opłacalność produkcji rolnej wystawiona jest na próbę (zwłaszcza sektor owocowy, nabiałowy czy mięsny), ale... przetwórcy tych produktów radzą sobie obecnie dobrze, o czym świadczy zarówno rekordowy ich eksport, jak i brak zapowiadanej chociażby w branży mięsnej fali upadłości - dodaje Modrzejewski.

Analizując upadłości ze względu na regiony autorzy raportu wskazują, że największy wzrost upadłości firm zanotowano na Śląsku. Nie rośnie już województwach południowo-wschodnich i w województwie dolnośląskim. Natomiast bez zmian – wciąż większa niż przed rokiem jest liczba bankructw w województwach pomorskim i kujawsko-pomorskim.

Dane gospodarcze
Inflacja w listopadzie 2025 r. wyniosła 2,5 proc. Idealnie w celu NBP
Dane gospodarcze
Brytyjska gospodarka hamuje. PKB niespodziewanie na minusie
Dane gospodarcze
Podzielony Fed znów tnie stopy. Co dalej z polityką monetarną USA?
Dane gospodarcze
Polski dług publiczny rośnie szybciej niż PKB. Ale nowe dane resortu finansów zaskakują
Dane gospodarcze
„Liczby są wstrząsające”. Prognozy EKF dla polskiej gospodarki
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama