Urząd statystyczny podał, że dane o zarobkach w kraju będzie publikował dwa razy do roku w specjalnym biuletynie. Dostęp do biuletynu będą miały tylko wybrane służby państwowe, podał portal Chartia97.
Skąd taka decyzja? Oficjalnie - danymi o zarobkach nie było na Białorusi....zainteresowania. Nieoficjalnie - władze chcą utajnić dane o zarobkach, bowiem te zrobiły się głodowe.
Dziś pojawiła się informacja, że pracownicy fabryki papieru w Dobruszy - jednego z największych przedsiębiorstw Białorusi dostają miesięcznie 250 rubli białoruskich - to równowartość 50 dolarów (200 zł). Białorusini wyjeżdżają za pracą do sąsiedniej Rosji.
- Nie wiem jak ludzie tutaj żyją. Kto ma ogród, działkę to z głodu nie umiera. A innej pracy poza papiernią w mieście nie ma. Jedyne wyjście, to jechać do Rosji na zarobek - przyznał jeden z mieszkańców 23-tysięcznej Dobruczy.
Władze krajowe ogłosiły w czwartek, że z braku środków w budżecie, nie będzie podwyżek świadczeń socjalnym, pobieranych przez 62 tys Białorusinów. Fatalna sytuacja jest także w białoruskiej bankowości. Co szósty bank jest bankrutem lub znajduje się w likwidacji.