Morze to główny kierunek wakacyjnego wypoczynku Polaków od wielu lat. - Myśląc o wakacjach wybieramy morze. Na drugim miejscu, coraz częściej jest Warmia i Mazury, ale też Wielkopolska cieszy się coraz większym uznaniem. Miłośnicy gór tradycyjnie latem idą w góry, wtedy tam jest mniej ludzi - mówi Hamerska.
Zauważa, że w Bieszczadach powstaje coraz więcej hoteli. - Atrakcyjność Bieszczad polega na tym, że nie ma tam infrastruktury cywilizacyjnej. Są przepiękne tereny, gdzie można odpocząć, trasy są świetnie przygotowane. Powstaje baza, która jest magnesem. Ceny są zaskakująco wysokie i rosną dynamiczniej niż 7 lat temu – ocenia.
Czytaj także: Sinice opanowały Bałtyk. Psują urlopy i pożerają zyski hotelarzy
- To wynika z faktu, że doceniliśmy nasz kraj. Mamy najnowocześniejszą bazę hotelową w Europie. Średnio w roku powstaje co najmniej 100 hoteli. To jest dużo, ale wciąż nie mamy nasycenia jak w Europie Zachodniej. Pakiety hotelowe coraz częściej są dostosowane do lokalnych atrakcji – dodaje.