Największe pod względem wartości przedsięwzięcia zaplanowane w Polsce dotyczą budowy instalacji petrochemicznych. PKN Orlen uzasadnia je prognozami, według których do 2040 r. wartość tzw. rynku petrochemikaliów i bazowych tworzyw sztucznych się podwoi. Popyt ma napędzać coraz większa liczba ludności, wzrost gospodarczy i zmiana struktury zapotrzebowania na surowce używane w przemyśle. To spowodowało, że koncern chce przeznaczyć na inwestycje w tej branży ponad 8 mld zł. Po zakończeniu czterech planowanych projektów, co ma nastąpić do końca 2023 r., szacowany roczny zysk EBITDA grupy powinien wzrosnąć o 1,5 mld zł. – W PKN Orlen jesteśmy przekonani, że polska petrochemia ma przyszłość, a jako druga gałąź krajowej gospodarki powinna być rozwijana, chociażby dzięki takim inicjatywom jak program rozwoju petrochemii. W końcu prawie wszystko, czego używamy na co dzień, jest zrobione z plastiku lub zawiera jego elementy – twierdzi Daniel Obajtek, prezes spółki. Dodaje, że koncern, inwestując w petrochemię, kładzie też nacisk na edukację ekologiczną związaną z segregacją i właściwym recyklingiem tworzyw sztucznych.