RZ: Na kogo pan stawia w walce o mistrzostwo?
Robert Kubica: Mam 33 procent szansy na wytypowanie mistrza. W najlepszej sytuacji jest Lewis, ale ja stawiam na Alonso. Pamiętając o karze z GP Japonii za atak na Hamiltona, czy nie będzie się pan obawiał atakować kierowców walczących o tytuł?Jeśli zobaczę szansę wyprzedzenia bez podejmowania zbędnego ryzyka, tak jak miało to miejsce na torze Fuji, to wyprzedzę. Jadę po to, by zdobyć jak najwięcej punktów.
Jak pan ocenia sezon 2007?
Dla zespołu był to bardzo dobry rok. Drugie miejsce w mistrzostwach konstruktorów to świetny wynik dla ludzi pracujących w Hinwil i Monachium. Dla mnie rok był trochę mniej udany, mogłem zdobyć więcej punktów. Dla ekipy to bez znaczenia, bo i tak strata do Ferrari jest gigantyczna. Musimy lepiej się przygotować do kolejnego cyklu wyścigów i uniknąć starych błędów.
Czego zatem spodziewa się pan po następnym sezonie?