Wartość spółki Buffeta na giełdzie nowojorskiej spadła w roku 2008 o 32 proc., z czego największe straty przypadły na czwarty kwartał minionego roku. Po historycznym szczycie cen akcji spółki z 19 września 2008 roku, gdy za akcję Berkshire Hathaway Inc. płacono 147 tys. dolarów, było już tylko gorzej. 31 grudnia 2008 r. akcje klasy A kosztowały niecałe 97 tys. dolarów.
- W roku 2008 nie było gdzie się schować – mówi Guy Spier, dyrektor inwestycyjny funduszu Aquamarine Capital Management, który posiada udziały w Berkshire Hathaway. – Berkshire nie jest samotnym jeźdźcem, którego nie dotyczy zła passa amerykańskiego biznesu. Warren Buffet zdaje się nie zauważać, że recesja wpływa także na jego spółkę i wciąż wpaja inwestorom, że Berkshire poradzi sobie lepiej, niż inne podmioty.
W ubiegłym roku Buffet inwestował ogromne pieniądze w akcje spółek, mimo że indeksy na całym świecie notowały spadki. W trzecim kwartale 2008 wydał około 3,9 mld dolarów na akcje i dokonał 12 przejęć, o 4 więcej w porównaniu z lepszym dla inwestorów rokiem 2007. Między innymi wydał 8 mld dolarów na zakup akcji preferencyjnych Goldman Sachs i General Electric.