Słowa ekspertów – w tym Andrzeja Stopczyńskiego z Komisji Nadzoru Finansowego – nie przekonują jednak zarządów firm. Eksporterzy zawierają obecnie o wiele mniej transakcji zabezpieczających. – Po fali dramatycznych informacji związanych z opcjami walutowymi przedsiębiorcy bardzo ostrożnie podchodzą do większości typów zabezpieczeń – mówi Witold Michałek, ekspert Business Center Club.
[wyimek]119 mld zł wyniosła wartość polskiego eksportu w 2009 r[/wyimek]
Jego zdaniem liczba zawieranych umów jest kilkakrotnie mniejsza niż latem ubiegłego roku. Same spółki potwierdzają, że obecna sytuacja nie zachęca do zawierania umów z bankami. Chodzi głównie o zmienność na rynku walutowym, która powoduje problemy z wyborem sposobu zabezpieczeń.
– Obecnie szukamy optymalnej strategii dla zabezpieczenia naszych przychodów w walucie. Zmienność na rynku walutowym mocno to utrudnia – mówi „Rz” Karina Wściubiak, prezes giełdowej spółki Alchemia.
Firmy, które teraz zdecydują się zabezpieczyć swoje przychody, muszą pamiętać, że z powodu światowego spowolnienia trzeba bardziej pesymistycznie podejść do planowanych przychodów walutowych.