Reklama
Rozwiń
Reklama

Obaj oferenci na Silesię nadal w grze

Do 12 listopada Przedsiębiorstwo Górnicze Silesia i Alpha Construction AG mają czas na uzupełnienie ofert na zakup kopalni w Czechowicach-Dziedzicach

Publikacja: 28.10.2009 18:35

Komisja przetargowa obradowała wczoraj w Kompanii Węglowej (do niej należy Silesia) ponad pięć godzin.

– W części jawnej z udziałem oferentów zostały otwarte koperty, w niejawnej nastąpiła analiza dokumentów pod względem formalno-prawnym, po czy komisja dała czas obu firmom na ich uzupełnienie – mówi Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii. – Nie ustalono daty kolejnego posiedzenia komisji – dodaje. Komisja nie ujawniła jednak, jakie są konkretnie braki w dokumentacji.

Dariusz Dudek, szef "Solidarności" w Silesii niechętnie mówi o procedurach przetargowych.

– Gdyby były błędy, oferta byłaby odrzucona. To niewielkie uchybienia, ale proszę zauważyć, że niecodziennie zakłada się przedsiębiorstwo górnicze, spółkę pracowniczą – powiedział w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

A tajemniczy Szwajcarzy? "Rzeczpospolita" pierwsza ujawniła kontroferenta w przetargu – zarejestrowaną w Szwajcarii spółkę zajmującą się głównie nieruchomościami – Alpha Construction. – Nadal nic o nich nie wiemy, na uściśnięciu rąk się skończyło – powiedział Dudek.

Reklama
Reklama

Silesia to część kopalni Brzeszcz-Silesia. Obecna próba sprzedaży to już trzecie podejście. W 2007 r. szkocka Gibson Group za wycenioną na 111,5 mln zł kopalnię oferowała 250 mln zł, jednak przetarg unieważniono. W tym roku wstępną ofertę złożyła Enea, ale nie zdecydowała się na ostateczną.

Jeśli i tym razem nie uda się sprzedać zakładu, zostanie zamknięty, bo Kompania Węglowa nie ma środków, by w niego inwestować (wg KW potrzeba ok. 1 mld zł, wg związkowców broniących kopalni wystarczy jedna piąta tej sumy), poza tym zakład przynosi coraz większe straty (w tym roku będzie to ponad 100 mln zł netto), bo udostępnione złoża węgla właściwie się tam skończyły.

Komisja przetargowa obradowała wczoraj w Kompanii Węglowej (do niej należy Silesia) ponad pięć godzin.

– W części jawnej z udziałem oferentów zostały otwarte koperty, w niejawnej nastąpiła analiza dokumentów pod względem formalno-prawnym, po czy komisja dała czas obu firmom na ich uzupełnienie – mówi Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii. – Nie ustalono daty kolejnego posiedzenia komisji – dodaje. Komisja nie ujawniła jednak, jakie są konkretnie braki w dokumentacji.

Reklama
Biznes
Oligarcha stracił superjacht. Złoty fortepian odpłynął w siną dal
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Biznes
Zarobki w służbie cywilnej, dronowa ofensywa UE i oferta Orlenu dla Azotów
Biznes
Austriacki miliarder ukrywał pieniądze przed wierzycielami. Sąd wydał wyrok
Biznes
Najbardziej zadłużone firmy Rosji. Gazprom na czele
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Biznes
Zygmunt Solorz i Justyna Kulka odwołani z nadzoru ZE PAK. Starcie prawników
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama