Fiat rozważa odebranie Tychom produkcji pandy

Związkowcy z Fiat Auto Poland nie wierzą w stratę najlepiej sprzedającego się modelu. Dyrekcja zakładu odmawia komentarzy

Publikacja: 16.11.2009 01:00

Tychy. Fabryka Fiata

Tychy. Fabryka Fiata

Foto: Fotorzepa, Tomasz Jodłowski TJ Tomasz Jodłowski

O planach przeniesienia produkcji modelu Panda z Tychów do Włoch napisał w sobotę włoski dziennik „La Repubblica”. Fiat Auto Poland (FAP) nie chciał komentować tych doniesień. Rzecznik firmy Bogusław Cieślar powiedział jedynie: – Nie są nam znane takie plany.

Równie zaskoczeni doniesieniami z Włoch są pracownicy tyskiej fabryki. – To byłoby absurdalne. Produkujemy w jednej fabryce tyle samochodów, ile Włosi w czterech – argumentuje przewodniczący związku pracowników FAP Stanisław Młynarczyk.

[wyimek]242,4 tys. pand wyjechało z Tychów od początku roku do końca października[/wyimek]

Włosi mają apetyt na pandę, bo bilans wydajności jest dla nich fatalny. Fiat we Włoszech zatrudnia aż 22 tys. osób i produkuje tylko 645 tys. aut. W brazylijskich zakładach koncernu 8 tys. osób wytwarza 700 tys. aut. Tymczasem dla tyskich zakładów Fiata, w których ok. 5 tys. pracowników może produkować 600 tys. samochodów rocznie, wytwarzana od siedmiu lat panda jest najważniejszym modelem.

Od początku stycznia do końca października z fabryki wyjechało 242,4 tys. tych aut. To głównie dzięki nim Fiat zdołał trzykrotnie zwiększyć sprzedaż na rynku niemieckim, gdzie popyt na małe auta wywindowały w tym roku dopłaty za złomowanie starych pojazdów.

Z taśm zakładu zjeżdżają cztery modele: obok pandy jeszcze „500”, ford ka oraz seicento. Produkcja tego ostatniego już zamiera. W niedalekiej przyszłości ma tu trafić lancia Y, ale nie jest ona przebojem. Tychy od dłuższego czasu liczą, że będą produkować nową pandę, która miałaby się pojawić w przyszłym roku. Ale domagają się jej także włoscy związkowcy: panda mocno zwiększyłaby wielkość tamtejszej produkcji.

O planach przeniesienia produkcji modelu Panda z Tychów do Włoch napisał w sobotę włoski dziennik „La Repubblica”. Fiat Auto Poland (FAP) nie chciał komentować tych doniesień. Rzecznik firmy Bogusław Cieślar powiedział jedynie: – Nie są nam znane takie plany.

Równie zaskoczeni doniesieniami z Włoch są pracownicy tyskiej fabryki. – To byłoby absurdalne. Produkujemy w jednej fabryce tyle samochodów, ile Włosi w czterech – argumentuje przewodniczący związku pracowników FAP Stanisław Młynarczyk.

Biznes
Europejskie firmy boją się wysyłać swoich pracowników do USA
Materiał Promocyjny
BIO_REACTION 2025
Biznes
Jakie prezenty dostał ostatnio król Karol? Oficjalny rejestr podarków
Biznes
Taylor Swift odkupiła prawa do swoich pierwszych sześciu płyt
Biznes
Zielona transformacja MŚP. Jak zapewnić sobie zysk, przewagę konkurencyjną i dostęp do finansowania?
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Biznes
Polska armia kupuje amunicję. Nowy kontrakt zbrojeniowy wart setki milionów
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont