- Obserwujemy poprawę sytuacji w branży. Zamówienia w styczniu wzrosły, pojawiły się perspektywy na odzyskanie dawnej pozycji firmy na rynku - powiedział "Rz" rzecznik spółki Jerzy Pięta.
Inter Groclin, który w ubiegłym roku zredukował liczbę pracowników z 5,5 tys. do 1,5 tys., zacznie ostrożnie powiększać załogę z początkiem marca. W tym czasie pracę dostanie ok. 40 osób. Oferta skierowana jest do szwaczek, które wcześniej objęła procedura zwolnień grupowych. Jeśli zamówienia będą dalej rosły, firma nie wyklucza w późniejszym czasie kolejnych przyjęć. Jak twierdzi dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Grodzisku Wielkopolskim Wojciech Blimel, to dobra zapowiedź dla powiatu, w którym jest dwa tysiące bezrobotnych.
Spółka prawdopodobnie zmodyfikuje także krąg głównych odbiorców. Do tej pory były to głównie marki samochodów luksusowych, zamawiające tapicerki skórzane. Choć ta grupa aut najmniej odczuła skutki globalnego spadku popytu, Inter Groclin ma produkować więcej tapicerki z tworzyw sztucznych, tańszych, a zarazem adresowanych do szerszego kręgu odbiorców.