Jak ustaliliśmy związkowcy Halemby-Wirka wybiorą kilkuosobową delegację, która wręczy postulaty górników dotyczące kopalni członkowi zarządu Kompanii, w skład której wchodzi Halemba. Rzecznik Kompanii Węglowej Zbigniew Madej potwierdza, że petycja ma zostać przyjęta.

Górnicy protestują w obronie kopalni w Rudzie Śląskiej, która z powodów ekonomicznych, ale i z powodów bezpieczeństwa może zostać zlikwidowana.

Przypomnijmy - w latach 2003-2009 przyniosła 1,2 mld zł straty netto, a w wyniku wybuchu metanu i pyłu węglowego zginęło tam 23 górników.

Związkowcy przyznają, że to nie jedyna kopalnia, o której losy się martwią. Wymieniają także Rydułtowy-Anna, która również przynosi wielomilionowe straty, a poza tym eksploatacja pod miastem Rydułtowy (ruch Anna praktycznie już kończy pracę) powoduje ogromne szkody, a poza tym w tej kopalni występuje duże zagrożenie wstrząsami i tąpaniami - np. w marcu w ich wyniku zginął górnik, a dramatyczna akcja ratunkowa dotarcia do niego trwała kilkanaście godzin.

Kompania Węglowa podkreśla, że żadne uchwały w sprawie ewentualnego zamknięcia kopalń nie zapadły, ale w szykowanej właśnie strategii spółki na pewno znajdą się zapisy dotyczące przyszłości Halemby-Wirka.