Kopalnie boją się, że nie zdążą wydać pieniędzy z dotacji

400 mln zł z budżetu państwa na tzw. inwestycje początkowe – m.in. w nowe złoża – może dotrzeć do spółek węglowych nawet w listopadzie – wynika z szacunków „Rzeczpospolitej”. A firmy muszą je wydać do końca roku

Publikacja: 09.07.2010 02:02

Choć 400 mln zł z budżetu to kropla w morzu potrzeb, dla kopalń, które odbijają się po kryzysie, śro

Choć 400 mln zł z budżetu to kropla w morzu potrzeb, dla kopalń, które odbijają się po kryzysie, środki te są ważne.

Foto: Fotorzepa

Jeśli spółki węglowe nie wykorzystają środków, które mogą przeznaczyć m.in. na inwestycje w nowe złoża (projekty rozpoczęte po 1 stycznia tego roku) – dotacje przepadną. A to jak na razie ostatni rok, gdy na tę formę pomocy publicznej godzi się Bruksela – a jednocześnie pierwszy raz, gdy w polskim budżecie w ogóle znalazły się jakiekolwiek środki na dotacje dla kopalń węgla kamiennego.

– Długie procedury utrudnią wydanie tych pieniędzy – przyznaje Wojciech Jaros z Katowickiego Holdingu Węglowego.

Resort gospodarki w piśmie do ”Rzeczpospolitej” zapewnia, że pieniądze dotrą do spółek jak najszybciej. Kiedy? Tego nie precyzuje. Jednak kopalnie wnioski o dotacje mogą składać do 6 września. Z naszych informacji wynika, że do ministerstwa nie wpłynął jeszcze żaden.

Potem specjalny zespół rozpatrzy dokumenty i zarekomenduje ministrowi zaakceptowane projekty. To Waldemar Pawlak zadecyduje ostatecznie, które z nich dostaną wsparcie. Krok kolejny – umowy ministerstwa ze spółkami węglowymi. Krok ostatni – wypłata pieniędzy. A to nastąpi najwcześniej z końcem października lub nawet w listopadzie.

– To nieistotne, kiedy wpłyną do nas środki. Większość inwestycji, które mogą być dofinansowane, jest już w toku. Dotacja zrefunduje nam więc część kosztów poniesionych na ich realizację w tym roku – uważa Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

Niewykluczone jednak, że kopalnie skorzystają np. z kont depozytowych. Tam odłożą pieniądze po otrzymaniu faktury dla wykonawców usług (np. drążących nowe wyrobiska, co trwa miesiącami), a środki zostaną uruchomione po wykonaniu usługi.

Z naszych szacunków wynika, że wnioski kopalń przekroczą 0,5 mld zł. Wysokość dotacji może sięgać 30 proc. wartości inwestycji.

Jeśli spółki węglowe nie wykorzystają środków, które mogą przeznaczyć m.in. na inwestycje w nowe złoża (projekty rozpoczęte po 1 stycznia tego roku) – dotacje przepadną. A to jak na razie ostatni rok, gdy na tę formę pomocy publicznej godzi się Bruksela – a jednocześnie pierwszy raz, gdy w polskim budżecie w ogóle znalazły się jakiekolwiek środki na dotacje dla kopalń węgla kamiennego.

– Długie procedury utrudnią wydanie tych pieniędzy – przyznaje Wojciech Jaros z Katowickiego Holdingu Węglowego.

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca