Poprzednia prognoza, opublikowana na początku września, zakładała osiągnięcie 3,91 mld zł zysku netto (19,55 zł na papier). Po trzech kwartałach lubiński koncern miał 3,24 mld zł zarobku.

Chociaż nowe szacunki były zgodne z oczekiwaniami analityków, kurs akcji KGHM po publikacji raportu zaczął mocno rosnąć – nie obyło się bez równoważenia notowań. Ostatecznie papiery podrożały o 4,8 proc., do rekordowego poziomu 151,9 zł. Firmie sprzyjają notowania miedzi. KGHM przyjął w prognozie, że średni kurs tony czerwonego metalu na LME wyniesie w 2010 r. 7,48 tys. dol. Wrześniowy budżet mówił o 6,7 tys. dol. za tonę. Spółka podkreśliła też, że duży wpływ na poziom zysku netto ma wycena wartości instrumentów pochodnych zabezpieczających przychody.

W związku z rekordowym poziomem zysku netto pojawia się pytanie o wysokość dywidendy. Potrzeby budżetowe państwa – resort skarbu kontroluje 32 proc. akcji KGHM – są znane. Jednocześnie Polska Miedź planuje idące w kilka miliardów euro inwestycje. W przyszłym roku spodziewana jest również sprzedaż przez koncern akcji Polkomtelu za 4 – 5 mld zł.

– Zakładamy, że KGHM wypłaci akcjonariuszom połowę tegorocznego zysku. Gdyby sprzedaż Polkomtelu doszła do skutku, mogłoby to być nawet 100 proc. – mówi Michał Marczak, szef działu analiz DI BRE Banku. – Zbyt wiele jest jeszcze niewiadomych, żeby już dzielić zysk – mówi Andrzej Knigawka, szef analityków ING Securities. – Nie wiadomo, czy KGHM kupi jakieś złoże miedzi, nie ma pewności, że Polkomtel zostanie sprzedany – podsumowuje.

KGHM z ubiegłorocznego zysku netto, sięgającego 2,54 mld zł, wypłacił 600 mln zł dywidendy, czyli 3 zł na akcję. Polska Miedź wzięła też udział w licznych prywatyzacjach – m.in. IPO Tauronu.