Dziś miedź rośnie od rana o 0,8 proc. bijąc ostatni szczyt z 4 stycznia, który wynosił 9754 dol.
- Ceny towarów zwyżkują dzięki osłabieniu dolara. Krótkoterminowe fundamenty wzrostowe nie są trwałe jednak w średniej i dłuższej perspektywie dla większości metali, a zwłaszcza dla miedzi sytuacja wygląda optymistycznie – powiedział Chen Wenbin analityk w International Trade Futures Co.
Cena miedzi jest zwłaszcza ostatnio często traktowana jako jeden ze wskaźników gospodarczych ponieważ jej zużycie w przemyśle i budownictwie wzrosło w zeszłym roku o 30 proc. Dlatego pokryzysowe odbicie w gospodarce i dobre wyniki spółek za oceanem a zwłaszcza lepsze od oczekiwań zyski Apple sa dodatkowym symptomem do wzrostów surowca.
Według JP Morgan deficyt miedzi na światowych rynkach w 2011 roku może wynieść od 500 do 600 tys. ton.
Na giełdzie paliw w Szanghaju miedź w dostawach na kwiecień zdrożała podczas tej sesji o 1,3 proc. do 72950 juanów za tonę (11078 dol.). Na Comex w Nowym Jorku funt miedzi drożeje o 0,7 proc. do 44594 dol.