Przedstawiciele Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego, zrzeszającego krajowych producentów leków, Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan, Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową i CASE Doradcy, dyskutowali wczoraj nad szansami wzrostu innowacyjności polskiej gospodarki, a szczególnie farmacji. Jak wynika z danych IBnGR, to właśnie krajowy sektor farmaceutyczny dysponuje najliczniejszą grupą przedsiębiorstw innowacyjnych.
Niechciana danina
– Łączne nakłady 14 krajowych producentów leków na badania i rozwój tylko w 2009 r. przekroczyły 280 mln zł, czyli już wówczas przewyższały o 50 mln zł planowaną daninę od przemysłu farmaceutycznego w wysokości 3 proc. obrotów – mówił podczas konferencji Andrzej Cylwik z firmy CASE Doradcy.
Proponowany nową ustawą refundacyjną 3-proc. podatek od obrotu firm farmaceutycznych, który miałby być przeznaczany na finansowanie niezależnych badań klinicznych, budzi opór producentów leków, zwłaszcza krajowych przedsiębiorstw. Dowodzą, że po jego wejściu w życie będą musieli szukać oszczędności, tnąc właśnie wydatki na badania i rozwój.
– Warto zwrócić uwagę, że główną pozycję w planowanych wydatkach polskich producentów leków na badania i rozwój w najbliższych latach zajmuje biotechnologia. Niemal trudno w to uwierzyć, ale niektóre firmy deklarują aż 12 – 14-krotny wzrost wydatków na ten cel w 2012 r. – mówił Andrzej Cylwik. – Oznacza to, że właśnie biotechnologia jest dziedziną, na którą najbardziej liczą firmy. Jeśli więc chcemy mieć postęp, rozwój i innowacje, nie możemy zabierać im tych pieniędzy.
CASE Doradcy postuluje, by wydatki na badania i rozwój były odliczane od kwoty płaconego przez firmy podatku refundacyjnego.