Samochodowe spotkanie w Szanghaju

Tegoroczny salon samochodowy w Szanghaju potwierdza, że sektor motoryzacji wychodzi z kryzysu dzięki Chinom

Publikacja: 19.04.2011 10:56

Samochodowe spotkanie w Szanghaju

Foto: AFP

Wtorek jest pierwszym z czterech dni prasowych, publiczność będzie zwiedzać salon w dniach 23-28 kwietnia. A będzie co oglądać.

W tegorocznej edycji uczestniczy ok. 2 tys. producentów pojazdów i podzespołów z 20 krajów. Przywieźli 1100 pojazdów, w tym 75 nowych modeli i 19 światowych premier. Wszystko to zgromadzono w szanghajskiej dzielnicy high-tech Pudong na powierzchni 230 tys. m2, o 35 proc. większej niż ostatnim razem, dwa lata temu. A salon byłby jeszcze większy, gdyby nie marcowy kataklizm w Japonii, po którym firm zrezygnowała z udziału.

W samych Chinach sprzedaż samochodów zmalała w I kwartale o 8 proc. do 4,98 mln sztuk, po 2 latach żywiołowego wzrostu, bo rząd centralny włączył hamulce. Analitycy przewidują jednak różową przyszłość, bo liczba zmotoryzowanych jest nadal nieduża w kraju liczącym ponad 1,3 mld ludzi. Przedstawiciel władz centralnych stwierdził tuż przed otwarciem salonu, że sprzedaż w Chinach wzrośnie do 2015 r. do 23 mln sztuk, o 27 proc. wobec poziomu z 2010 r.

Drugim czynnikiem pozwalającym na optymizm jest centralnie sterowana gospodarka. Rząd w Pekinie doprowadził ostatnio do zwolnienia tempa sprzedaży, bo chce uniknąć przegrzania gospodarki — uważa Carlos da Silva z Global Insight.

Salon pozwoli także ocenić konsekwencje japońskiego kataklizmu w sektorze motoryzacji. — Do połowy kwietnia produkcja w Japonii zmalała o 800 tys. sztuk — ocenia da Silva. Zakłady poza Japonią też już cierpią. Do końca kwietnia w Chinach powstanie 25 tys. aut mniej, w Europie 55 tys., a w Ameryce Płn. 68 tys.

Impreza da chińskim firmom, produkującym głównie małe auta dla klientów o skromnych dochodach, możliwość pokazania większych, bardziej eleganckich pojazdów, mogących rywalizować z zagranicznymi. Na chińskie firmy przypada 30-31 proc. rynku, ale osiągają one zaledwie 17 proc. całych przychodów — wyjaśnia analityk John Zeng z JD Power.

Tradycją już salonów samochodowych jest rosnące zainteresowanie pojazdami ekologicznymi. Podobnie jest w Szanghaju. — W II półroczu powinien zostać ogłoszony chiński plan rozwoju takiej motoryzacji — uważa niezależny ekspert Jia Xinguang. Wedlug chińskich mediów, Pekin zamierza przeznaczyć na to do 2020 r. 100 mld juanów (14 mld dolarów), choć dotąd nie ujawnił żadnych szczegółów.

Nowości z całego świata

General Motors pokazał nowego Chevroleta Malibu, Buicka Envision i auto zaprojektowane konkretnie dla Chin. Baojun 630 jest niedrogim (10-15 tys. dolarów) kompaktowym sedanem o sportowej linii, z 1,5-litrowym silnikiem. Będzie produkowany przez GM i partnerów: SAIC i Wuling Motors.

Amerykanie planują wprowadzenie na chiński rynek w ciągu 5 lat 60 nowych modeli albo ich kolejnych wersji, w tym 15 Chevroletów i 12 Buicków. Liczą na zwiększenie sprzedaży do 5 mln sztuk w 2015 z 2,35 mln w 2010 r. Produkowany w Chinach Chevrolet Sail zyskał taką popularność na wschodzących rynkach, że jego eksport wzrośnie w tym roku ponad 4-krotnie.

Konkurent z Pekinu, BAIC, współpracujący z Daimlerem i Huyndaiem, przywiózł także sedana, powstałego na bazie technologii Saaba, którego Chińczycy kupili za 200 mln dolarów i zainwestowali 1,8 mld w fabrykę i centrum badawczo-rozwojowe. Fabryka w Pekinie osiągnie pod koniec roku zdolność wytwarzania 150 tys. aut rocznie, od końca 2013 r. będzie mogła produkować 300 tys. sztuk, konkurencyjnych dla Baojuna 630.

Chiński Geely, właściciel Volvo od 2010 r., przywiózł na salon 36 nowych modeli.

Mercedes pokazał nowe wersje aut klasy A i B, którymi chce zaatakować chiński segment kompaktów. Dwie podstawowe wersje będą powstawać w Chinach. Wkrótce ruszy montaż dostawczych Sprinterów. Do 2015 r. łączna produkcja podwoi się do 200 tys. rocznie.

Volkswagen zaprezentował nowego Garbusa. Firma osiągnęła już szczyt mocy produkcyjnych, a chce zwiększyć w tym roku sprzedaż o 8-11 proc., więc do 2015 r. zainwestuje 10,6 mld euro. Pokazała też po raz pierwszy pojazd elektryczny; od 2015 r. będzie produkowany przez dwie spółki j. v. w Szanghaju i Changchun.

Francuzi, którzy byli pierwszymi zagranicznymi inwestorami, liczą że chiński rynek będzie rosnąć po 10 proc. rocznie przez kilka lat. PSA Peugeot Citroen pokazał nowego Citroena DS5 z segmentu premium. Pięciomiejscowa limuzyna bedzie produkowana z nowym partnerem, Changan Automobile, początkowo w liczbie 200 tys. sztuk. Spółka ruszy za 2-3 lata z produkcją furgonetek i aut osobowych wyłącznie nowej, chińskiej marki.

Ford też planuje zwiększenie obecności na tym rynku. Kilka dni temu zapowiedział debiuty 15 nowości, produkcja pierwszej, Focusa zacznie się w 2012 r. w Chongqing, gdzie za 490 mln dolarów powstaje fabryka o początkowej mocy 150 tys. sztuk rocznie.

Wtorek jest pierwszym z czterech dni prasowych, publiczność będzie zwiedzać salon w dniach 23-28 kwietnia. A będzie co oglądać.

W tegorocznej edycji uczestniczy ok. 2 tys. producentów pojazdów i podzespołów z 20 krajów. Przywieźli 1100 pojazdów, w tym 75 nowych modeli i 19 światowych premier. Wszystko to zgromadzono w szanghajskiej dzielnicy high-tech Pudong na powierzchni 230 tys. m2, o 35 proc. większej niż ostatnim razem, dwa lata temu. A salon byłby jeszcze większy, gdyby nie marcowy kataklizm w Japonii, po którym firm zrezygnowała z udziału.

Pozostało 88% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca