Komisja Europejska postanowiła ograniczyć listę preparatów zwolnionych z obowiązku akcyzowego. Ma to - jak argumentował polski rząd - ograniczyć niebezpieczeństwo nadużyć.
Ministerstwo Finansów w maju wystąpiło do Ministra Finansów Łotwy oraz Komisji Europejskiej z wnioskiem o usunięcie z rozporządzenia Komisji o zwolnieniu z podatku akcyzowego jednej z formuł skażania. Metoda ta, niegdyś zaakceptowana przez Unię Europejską, polegająca na skażaniu spirytusu bitrexem i stosunkowo niewielką ilością alkoholu izopropylowego, stwarzała - w ocenie naszego resortu - o wiele większe niebezpieczeństwo nielegalnego odkażania, niż inne metody skażania alkoholu.
Resort podkreślił, że alkohol etylowy skażany tą metodą był często odkażany i wprowadzany na rynek. - Przestępczy proceder polegał na tym, że zwolniony z akcyzy, całkowicie skażony spirytus był odkażany i rozcieńczany, a następnie wprowadzany do nielegalnego obrotu - argumentowało ministerstwo finansów.
Łotwa wniosek wiceministra finansów Jacka Kapicę poparła, a Komisja Europejska przygotowała nowy projekt rozporządzenia. Państwa członkowskie zaaprobowały zmiany, co oznacza, że ten właśnie skażalnik zostaje wycofany z rozporządzenia.
Nowe prawo wejdzie w życie trzy dni po publikacji rozporządzenia w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej. - Należy się tego spodziewać najpóźniej w ciągu najbliższego miesiąca - poinformował resort finansów.