Tylko w drugim kwartale ich sprzedaż skurczyła się o 1,5 proc., do 15 mld sztuk. Spadek nie jest zaskoczeniem. Wprowadzane systematycznie od lat podwyżki akcyzy sprawiają, że konsumenci rezygnują z coraz droższych papierosów z legalnych źródeł. Obecnie średnia cena paczki liczącej 20 sztuk zbliża się w Polsce do 10 zł.
Tempo, w jakim kurczył się rynek papierosów w pierwszej połowie tego roku, jest wolniejsze od zanotowanego w całym 2010 r. (spadek wyniósł wówczas 6 proc.). Na sprzedaż koncernów tytoniowych większego wpływu nie miała więc ustawa o zakazie palenia w miejscach publicznych, m.in. w lokalach gastronomicznych, która weszła w życie w połowie listopada 2010 r.
– Można się było spodziewać, że to nie producenci papierosów będą tymi, w których przede wszystkim uderzy wprowadzenie ustawy regulującej palenie w miejscach publicznych – mówi Adam Ambrozik, ekspert Pracodawców RP. – Bardziej negatywnych konsekwencji spodziewaliśmy się dla branży gastronomicznej.
Tymczasem jej przedstawiciele nie narzekają. – Oddzielne sale dla palących wydzieliliśmy tylko w dwóch z ośmiu naszych lokali, ale nie zauważyliśmy odpływu klientów – mówi Jan Kościuszko, znany restaurator.
Stowarzyszenie Manko, organizator kampanii społecznej "Lokal bez papierosa", dowodzi nawet, że skutki dla lokali są odwrotne do zakładanych. – Badania i sondaże przeprowadzone kilka miesięcy po wprowadzeniu w Polsce zakazu palenia w miejscach publicznych wskazują, iż 12 proc. Polaków zaczęło częściej odwiedzać bary, puby, restauracje, kawiarnie, dyskoteki i kluby muzyczne – mówi Sabina Bryś z Manko.