Reklama
Rozwiń
Reklama

Spadek cen węgla koksowego w III i IV kwartale

Średnie ceny węgla energetycznego spadły w lipcu pierwszy raz w tym roku poniżej 120 dol. za tonę. Są stabilniejsze niż węgla koksowego, bazy do produkcji stali, który wciąż będzie taniał

Aktualizacja: 23.07.2011 00:57 Publikacja: 23.07.2011 00:56

Spadek cen węgla koksowego w III i IV kwartale

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik

Ceny węgla są powiązane zwykle z cenami ropy, proporcjonalnie reagują na wahania jej cen. Jednak węgiel koksowy rządzi się własnymi prawami. Cenę warunkuje koniunktura na rynku koksu, a przede wszystkim stali, oraz światowi producenci surowca.

– Spadek cen na rynku węgla koksowego na III kwartał był spodziewany. Korekty były nieuniknione – mówi Krzysztof Zarychta, analityk DM BDM. – W kontraktach australijskich najlepszy węgiel typu hard staniał o 5 proc., a soft o 15 – 16 proc. – wskazuje.

I dodaje, że o ile w przypadku NWR ceny spadły o 9 proc. (spółka poinformowała o tym w komunikacie, tona potaniała do 192 euro), o tyle w przypadku Jastrzębskiej Spółki Węglowej w III kwartale pewnie będzie podobnie. Ale JSW jest na to przygotowana. Prezes spółki powiedział „Rz" jeszcze przed debiutem, że trzeba się liczyć ze spadkiem cen tego paliwa, bo ceny stali po prostu już nie wytrzymają takich poziomów.

– W IV kwartale należy się spodziewać kolejnych spadków, ale tym razem średnio o ok. 5 proc. – mówi Zarychta. I tłumaczy, że hossa nie mogła trwać w nieskończoność (węgiel drożał od końca 2010 r.). Zwłaszcza że spowodowana była przede wszystkim niedoborem surowca na rynku po ubiegłorocznych powodziach w Australii, która jest największym na świecie eksporterem węgla. – A teraz sytuacja w jej kopalniach po prostu wraca do normy – tłumaczy analityk DM BDM.

Inaczej wygląda sytuacja węgla energetycznego. Jego ceny od początku roku utrzymują się na stabilnym poziomie.

Reklama
Reklama

A zapotrzebowanie na ten produkt nie maleje. Chce na tym skorzystać np. Kompania Węglowa. Ogłosiła, że jest możliwe, iż jej wydobycie będzie o 0,8 mln ton wyższe, niż zakładały tegoroczne plany. 0,2 mln ton więcej chce wydobyć Bogdanka.

Ale ogólne wydobycie w kraju spada (w tym roku według prognoz „Rz" może to być mniej niż 75 mln ton). Z raportu resortu gospodarki wynika, że zwiększa się sprzedaż paliwa w Polsce. Jednak importu nie uda się powstrzymać. Według Węglokoksu może on sięgnąć ok. 14 mln ton (przy eksporcie ok. 6 mln ton).

Biznes
90 mld euro dla Ukrainy, droższy prąd i miliardowy kontrakt ICEYE
Biznes
„Buy European”, czyli… jak nie dać Amerykanom zarobić na rosyjskiej wojnie
Biznes
Geopolityka, gospodarka, technologie - prognozy Rzeczpospolitej na 2026
Biznes
Agnieszka Gajewska nową prezeską PwC w Europie Środkowo-Wschodniej
Biznes
Chińskie auta „widzą i słyszą” wszystko. A Europa jest ślepa
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama