Jest to ponad 8 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2010 r.
Tylko w czerwcu kopalnie węgla brunatnego wydobyły 5,36 mln ton surowca. Ta dynamika pozwala sądzić, że pierwszy raz od kilku lat uda się zatrzymać spadek produkcji tego surowca i roczne wydobycie może ponownie przekroczyć na koniec roku 60 mln ton.
Z danych GUS wynika, że produkcja węgla kamiennego wzrosła w tym okresie o 0,1 proc. i wyniosła 37,83. Przy takiej dynamice roczna wyniosłaby 75,6 mln ton (szacunki „Rz" mówią o 75 mln ton) i byłaby mniejsza od ubiegłorocznej o 0,4 mln ton. Z danych resortu gospodarki za pięć pierwszych miesięcy tego roku wynika, że produkcja węgla kamiennego do celów energetycznych spadła o 0,9 proc., a węgla koksowego o 1,4 proc. (dane resortu nie uwzględniają produkcji w prywatnych kopalniach Siltech i Bogdanka).