Polskę – która według firmy badawczej Euromonitor International zajmuje szóste miejsce wśród krajów kupujących najwięcej kawy na świecie – trudno było do tej pory zaliczyć do grona koneserów tego napoju. Nadal ponad 90 proc. kaw wypijanych w naszym kraju to kawy rozpuszczalne lub mielone zalane wrzątkiem. Jednak wart około 3 mld złotych rynek kaw masowych, sprzedawanych głównie w sieciach handlowych i sklepach osiedlowych, zaczyna się nasycać.
Producenci, z którymi rozmawiała „Rz", szacują, że w pierwszej połowie 2011 roku Polacy kupili w nich o ponad 4 proc. kawy mniej niż przed rokiem. Coraz chętniej kupujemy za to ekspresy ciśnieniowe do kawy. Firma badawcza GfK Polonia policzyła, że od maja 2010 r. do maja 2011 roku ich sprzedaż była o niemal jedną trzecią wyższa niż przed rokiem. Obecnie średnia cena ekspresu szacowana jest na 719 zł. Przed rokiem była o niemal 40 zł wyższa. Nie brakuje jednak i takich ekspresów ciśnieniowych, które kosztują mniej niż 300 zł. – Przystępna cena tych urządzeń sprawiła, że stają się one coraz bardziej powszechne w polskich domach – mówi Krzysztof Burdacki, prezes Aspolu z Nowego Sącza, specjalizującego się m.in. w paleniu ziarna kawowego.
– Ich użytkownicy poszukują kawy droższej, oferowanej m.in. przez sklepy specjalistyczne. Niemal 30 proc. kupowanych przez nas ekspresów ciśnieniowych to urządzenia na kapsułki i saszetki, czyli tzw.kawę porcjowaną. Kawę w kapsułkach oferują w Polsce tacy potentaci, jak Tchibo, Lavazza czy Nestlé. Ten ostatni z kawą Nescafe Dolce Gusto, do przyrządzania w ekspresach marki Krups, jest liderem segmentu kawy porcjowanej w Polsce.
Coraz więcej kawy Polacy kupują także poza domem. Jak grzyby po deszczu, głównie w dużych miastach, rosną sieciowe kawiarnie. Największą z nich, mająca 78 lokali, jest Coffeheaven, która planuje otwarcie kolejnych.
Zdaniem Krzysztofa Burdackiego wiedza Polaków o kawie i ich wymagania wobec niej będą się zwiększać. Jego firma, jako jedna z nielicznych w Polsce, oferuje w naszym kraju najdroższą kawę świata – Kopi Luwak. Cena detaliczna jej kilograma to 2,5 tys. zł. Chętnych jednak nie brakuje. – Coraz mniej osób będzie zadowalać się informacją o tym, że piją kawę np. z Brazylii. Będą ciekawi m.in., z którego rejonu pochodzi, kim jest plantator, z jakich zbiorów pochodzą ziarna czy też kiedy kawa była wypalana i jaką metodą – uważa Szymon Zawartka z Java Coffee Company, która dostarcza wypalaną przez siebie kawę do kawiarni i hoteli. Rosnące zainteresowanie drogimi gatunkami kawy nie dotyczy tylko Polski.