Opublikowane w piątek rano wyniki finansowe Orlenu były zbieżne z oczekiwaniami rynku. Sprzedaż w II kwartale wyniosła 25,64 mld zł, a czysty zysk 899 mln zł. Analitycy ankietowani spodziewali się nieco (o 1,5 proc.) wyższych przychodów, jednak nie doszacowali wyniku finansowego (był o 5,8 proc. wyższy). Akcje Orlenu po symbolicznym wzroście kosztowały w piątek na zamknięciu sesji 40,91 zł.
W tym półroczu Orlen planuje większe niż w pierwszej połowie roku wydatki inwestycyjne. Wtedy wyniosły one 824 mln zł, a w całym roku nie przekroczą 3 mld zł. Firma zakłada przede wszystkim kontynuację rozpoczętych projektów, ale chce też rozpocząć wiercenia w poszukiwaniu gazu z łupków. W tym półroczu ma przeprowadzić dwa tego typu odwierty na terenie koncesji na Lubelszczyźnie. W przyszłym kwartale płocka firma ma przedstawić uaktualnioną strategię, omawiającą m.in. plany inwestycyjne.
Niebawem może się rozstrzygnąć los Możejek. Opinia banku Nomura, dotycząca przyszłości litewskiej rafinerii, ma być jeszcze w tym roku. Wydanie rekomendacji wydłuża się z powodu próśb potencjalnych zainteresowanych firmą. W minionym półroczu Orlen Lietuva wypracował 104 mln zł zysku operacyjnego wobec 116 mln zł straty rok wcześniej.
Potwierdziły się też informacje „Rz" – Orlen zamierza na przełomie roku wystawić na sprzedaż linię do produkcji nawozów w Anwilu. Pod młotek może także pójść część wytwarzająca PCW.