To więcej niż przewidywał zarząd we wcześniejszych prognozach.
- Spodziewaliśmy się, że pierwszy rok po wejściu na NewConnect uda nam się zamknąć w okolicach zera lub na niewielkim plusie, przy przychodach ze sprzedaży nieznacznie przekraczających 1 mln zł. Okazało się, że popyt na usługi Mabionu jest większy, niż się spodziewaliśmy – mówi Maciej Wieczorek, prezes zarządu spółki. – Taki wynik udało nam się osiągnąć dzięki umowom podpisanym pod koniec ubiegłego roku - dodaje.
Chodzi o prace badawczo-rozwojowe dla klientów zewnętrznych w zakresie zastosowania własnych technologii Mabion S.A. do wytwarzania rekombinowanych białek.
Strata netto spółki w II kwartale, mimo wysokich kosztów inwestycji, wyniosła 19,6 tys. zł. Rok wcześniej było to 129,9 tys. zł.
Mabion prowadzi teraz prace nad siedmioma projektami biotechnologicznymi. Cztery z nich to projekty własne spółki, natomiast trzy pozostałe - zlecone przez klientów zewnętrznych. Pierwszym projektem Mabionu jest lek MabionCD20 – przeciwciało monoklonalne stosowane w leczeniu nowotworów krwi, chłoniakach i białaczkach.