Reklama
Rozwiń
Reklama

Libia wolna – ropa staniała

Ropa na światowych giełdach była dzisiaj nawet o 3 – 5 dol. tańsza niż w piątek. Jej cena spadła nawet do 105 USD w nadziei, że dzięki obaleniu libijskiego dyktatora wkrótce na rynek zacznie znów płynąć ropa z tego kraju

Publikacja: 22.08.2011 20:33

Libia wolna – ropa staniała

Foto: AFP

Wybuch powstania przeciwko Kaddafiemu był jednym z powodów wzrostu cen ropy do 127 dol. za baryłkę w kwietniu. Potem cena surowca stopniowo się obniżała, m.in. na skutek oczekiwanego spowolnienia gospodarczego na świecie i ostatniego kryzysu finansowego.

Według analityków spadek ceny ropy może być wyraźniejszy, kiedy już będzie wiadomo, jak długo potrwa odbudowa libijskiego sektora naftowego.

W poniedziałek ceny zaczęły się konsolidować na poziomie ok. 107 dol. za baryłkę, ale w ciągu dnia spadały nawet do  105 dol. – Ceny ropy mogą jeszcze znacząco spaść –  uważa Victor Schun z Purvin & Gertz. Jego zdaniem w krótkim okresie bardzo realne jest zejście  poniżej 100 dol. za baryłkę. Wyraźnie przy tym widać,że ceny straciły silne wsparcie, jakie miały na poziomie 110 dol.

Sytuacja w Libii nie jest jedynym powodem obecnych spadków cen ropy. Istotne znaczenie ma również to, że dopiero teraz rozpoczął się sezon huraganów na Karaibach, co oznacza, że potrwa w tym roku przynajmniej o ponad miesiąc krócej i na razie nie są zagrożone instalacje naftowe w Zatoce Meksykańskiej.

Nie jest jednak wykluczone, że ceny zaczną ponownie rosnąć od najbliższego piątku, ponieważ powszechnie się oczekuje, że podczas konferencji w Jacksons Hole prezes Rezerwy Federalnej Ben Bernanke ogłosi uruchomienie kolejnego pakietu stymulacyjnego, który miałby pobudzić gospodarkę.  Na razie jednak z rynku wycofują się najbardziej agresywni spekulanci, a zapasy ropy w Stanach Zjednoczonych rosną.

Reklama
Reklama

Skoro ceny ropy spadają, to kiedy my odczujemy obniżki cen benzyny? Jakub Bogucki, analityk z firmy e-petrol, obawia się, że osoby wracające teraz z wakacji nie mają wielkiej szansy na wyraźnie tańsze paliwo. –   Na giełdach jest jeszcze wiele niepewności. Nie wiadomo też, ile czasu Libijczycy będą potrzebowali, aby odbudować zniszczoną infrastrukturę naftową  – mówi Bogucki.

W tej sytuacji polscy kierowcy na razie mogą jedynie  skorzystać z ostatniej obniżki cen Orlenu, który na stacjach będących jego własnością wprowadził dla E-95 oraz oleju napędowego cenę maksymalną na poziomie 5,09 zł za litr. Jak podkreśla analityk e-petrolu, nie jest też jasne, jaka będzie reakcja OPEC na prawdopodobny powrót Libii na rynek. –Ale ta organizacja jest pod silnym wpływem Saudyjczyków, więc nie ma co się obawiać o  rychłe zmniejszenie produkcji w celu powstrzymania spadku cen  – podkreśla Jakub Bogucki.

Biznes
„Buy European”, czyli… jak nie dać Amerykanom zarobić na rosyjskiej wojnie
Biznes
Geopolityka, gospodarka, technologie - prognozy Rzeczpospolitej na 2026
Biznes
Agnieszka Gajewska nową prezeską PwC w Europie Środkowo-Wschodniej
Biznes
Chińskie auta „widzą i słyszą” wszystko. A Europa jest ślepa
Biznes
Chińskie auta jak szpiedzy, blokada Wenezueli i nowe sankcje USA na Rosję
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama