W gliwickiej fabryce Opla rusza dziś produkcja nowego modelu astry. Samochód w wersji trzydrzwiowej, znany jako GTC, będzie produkowany na tej samej linii produkcyjnej co obecny model pięciodrzwiowy. – Rozpoczynamy z niewielką liczbą samochodów i w ciągu tygodnia rozpędzamy się do zakładanej wydajności 17 aut na godzinę. Jeśli zapotrzebowanie rynku będzie większe, możemy zwiększyć wydajność do 19 sztuk – mówi dyrektor General Motors Manufacturing Poland (GMMP) Andrzej Korpak. Godzinowa produkcja wszystkich modeli to 35 samochodów.
GMMP zakłada, że w tym roku wyprodukuje ok. 17 tys. astry GTC, a w roku przyszłym blisko 60 tys. Wprowadzenie do produkcji nowego modelu ma dla zakładu tym większe znaczenie, że rynek europejski zaczyna słabnąć. Zakład już przyciął pierwszą, optymistyczna prognozę na ten rok, zakładającą wyprodukowanie 182 tys. aut, do 176 tys. Nie ma także szans, by w roku przyszłym produkcję jeszcze zwiększyć, czego jeszcze na początku obecnego roku się spodziewano.
– Przy perspektywie spadku popytu utrzymanie w 2012 roku wyników tegorocznych będzie już sukcesem – przyznają w Gliwicach. Analitycy przewidują, że w roku 2012 produkcja w europejskich fabrykach zmaleje w granicach 1,6 – 5 proc.
Utrzymanie ilości zamówień mają w przyszłym roku wesprzeć kolejne dwa modele: w sierpniu zacznie się produkcja astry w wersji czterdrzwiowej, która zastąpi produkowany obecnie model classic, jeszcze poprzedniej generacji. Natomiast na przełomie 2012 i 2013 roku zacznie się wytwarzanie modelu cabrio. Plany przewidują produkcje cabrio na poziomie 20 – 30 tys. sztuk rocznie. Natomiast wcześniej – przed przyszłorocznymi wakacjami – astra przejdzie delikatny lifting, odświeżający wygląd samochodu.
Opel w Gliwicach potrzebuje jednak – obok modyfikacji astry – całkiem nowego samochodu. Dałby fabryce większe bezpieczeństwo funkcjonowania – w razie spadku popytu na jeden model, mogłaby poprawiać wielkość produkcji drugim. Zwłaszcza że pięcio-drzwiową astrę właśnie zaczęły produkować niemieckie zakłady w Russelsheim, stając się konkurentem Gliwic w walce o zamówienia. Z nieoficjalnych informacji wynika, że gliwicka fabryka ma duże szanse na uruchomienie za dwa – trzy lata produkcji chevroleta cruze. Ten kompaktowy samochód zbudowany jest na tej samej płycie podłogowej co astra. Przy tym bardzo dobrze się sprzedaje, także na polskim rynku, gdzie marka Chevroleta odnotowała potężny, blisko 20-procentowy wzrost. Żadne decyzje w tej sprawie jednak nie zapadły, a przedstawiciele GM odmawiają w tej sprawie komentarzy. Co na to fabryka? – My jesteśmy na to gotowi – deklaruje Korpak.