- Poprzez program „Pokochaj olej rzepakowy" chcemy uświadomić Polakom, jak duże walory zdrowotne i odżywcze posiada ten produkt. Zamierzamy także poprawić jego wizerunek, a w konsekwencji zwiększyć spożycie – mówi Ewa Myśliwiec, dyrektor biura Polskiego Stowarzyszenia Producentów Oleju, organizatora akcji.
Branża uznała, że kampania informacyjna jest konieczna, bo chociaż około 80 proc. olejów jadalnych kupowanych przez Polaków to właśnie olej rzepakowy, to wiedza o jego zaletach jest nadal mała. Kupujemy go głównie ze względu na cenę, a nie wartości ożywcze czy zdrowotne.
- Gdy na wykładach pytam studentów o to, który olej roślinny jest najzdrowszy to 60 proc. wskazuje oliwę z oliwek - mówi Krzysztof Krygier ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie i przewodniczący rady programowej programu „Pokochaj olej rzepakowy". Kolejne miejsca zajmują oleje słonecznikowy (26 proc.) i sojowy (11 proc.). Na końcu jest olej rzepakowy z 3 proc.
Złą opinia oleju rzepakowego to pokłosie wątpliwości zdrowotnych, które pojawiły się na świecie w latach 50 i 60 XX wiek. Jak wyjaśnia profesor Krygier zostały one rozwiane już około 40 lat temu, kiedy na rynku pojawił się olej rzepakowy z minimalną ilością budzącego kontrowersje kwasu erukowego.
Tymczasem to olej rzepakowy, a nie promowana w ostatnich latach oliwa z oliwek, ma m.in. największą zawartość korzystnych dla zdrowia kwasów omega 3.