Największym rynkiem sportowym w tym okresie pozostanie Ameryka Północna. Według analityków PWC odpowiadać za to będzie wzmocnienie gospodarcze i wzrost wpływów z reklam telewizyjnych w tym regionie, jak również coraz częstsze transmisje z imprez sportowych w płatnych telewizjach.

Amerykę Północną gonić będzie Europa, a na dalszych miejscach znajdą się Bliski Wschód i Afryka oraz Azja. Najmniejszym rynkiem pozostanie Ameryka Łacińska, ale za to będzie się on rozwijał w najszybszym tempie.

- Dzięki organizacji w najbliższych wielkich wydarzeń sportowych państwa rozwijające się będą zyskiwały coraz większy udział w tym rynku, ale możliwości wzrostu rynków rozwiniętych są jeszcze wciąż duże – ocenia Julie Clark, z brytyjskiego oddziału PWC.