Zagraniczni przewoźnicy i kierowcy będą musieli wkrótce wnosić opłaty za każdy dzień korzystania z dróg w Wielkiej Brytanii.  System opłat obejmie też  kierowców brytyjskich samochodów ciężarowych, ale otrzymają oni refundacje w  postaci zniżki podatku drogowego i akcyzy paliwowej. Konsultacje  z przewoźnikami w sprawie wprowadzenia opłat  rozpoczęło brytyjskie ministerstwo transportu. Nowe opłat miałyby zrównoważyć obecnie ponoszone koszty utrzymania  i remontów dróg.

Dziennie kierowcy trafiający do Wielkiej Brytanii mieliby płacić za korzystanie z infrastruktury 10 funtów. Liczbę dni spędzonych na drogach rejestrować miałby przypuszczalnie geopozycyjny system satelitarny. Już 5 lat temu rządząca wówczas Partia Pracy próbowała przeforsować powszechne opłaty od wszystkich pojazdów za każdą przejechaną milę.

Opłaty miały się różnić w zależności od rodzaju pojazdu, klasy drogi i pory dnia, ale zamontowanie w samochodzie systemu elektronicznej weryfikacji kosztowałoby każdego kierowcę 3 tysiące złotych i pomysł upadł. Wielka Brytania jest jednym z nielicznych krajów, w których wszystkie autostrady są darmowe, a opłaty pobiera się tylko na niektórych mostach.