Miliony strat przez spóźnione przepisy

Za rok na papierosach mają widnieć ostrzeżenia obrazkowe. Ale nadal nie ma rozporządzenia w tej sprawie

Publikacja: 12.03.2012 19:41

Miliony strat przez spóźnione przepisy

Foto: Bloomberg

– Termin, zgodnie z którym od 1 marca 2013 r. wszystkie wyroby tytoniowe będą musiały mieć na opakowaniach ostrzeżenia obrazkowe o szkodliwości palenia, jest już nierealny – mówi „Rz" Maciej Ptaszyński, dyrektor generalny Polskiej Izby Handlu.

Powód? Nadal nie ma oficjalnego rozporządzenia, które wprowadzałoby te przepisy w życie. Handlowcy i firmy tytoniowe, dla których są one kluczowe, nie mogą od niemal pół roku doczekać się na dokumencie podpisu ministra zdrowia.

– 29 września 2011 r. Ministerstwo Zdrowia zorganizowało konferencję uzgodnieniową, na której został wypracowany kompromis. Przedstawiciele branży tytoniowej i handlowej otrzymali zapewnienie, że będą mieć 17 miesięcy na dostosowanie się do nowych przepisów – przypomina Gabriela Bar z British American Tobacco, wicelidera polskiego rynku papierosów.

Grażyna Sokołowska, dyrektor ds. korporacyjnych i prawnych Imperial Tobacco Polska, gracza numer trzy tej branży, wyjaśnia, że 17 miesięcy było najkrótszym możliwym okresem na wprowadzenie zmian bez narażania firm tytoniowych i handlowców na milionowe straty.

– Zmiana ostrzeżeń oznacza przygotowanie ponad 5 tys. nowych projektów opakowań, które muszą zostać przetestowane, zanim zacznie się ich produkcja – mówi Bar.

Nowe przepisy są jednak wyzwaniem nie tylko dla producentów, ale także dla ok. 140 tys. hurtowni i sklepów sprzedających w Polsce produkty z tytoniu. Od wprowadzenia papierosów do sklepu do momentu ich sprzedaży może minąć od kilku tygodni do nawet ponad roku. Oznacza to, że już teraz w obrocie znajdują się produkty, które będą w nim nadal po 28 lutego 2013 r.

Firmy tytoniowe szacują, że 1 marca 2013 r. na rynku może być ponad 20 mln paczek papierosów bez obrazkowych ostrzeżeń. – Konieczność wycofania ich będzie kosztować handlowców co najmniej 200 mln zł – mówi Sokołowska.

Gabriela Bar wyjaśnia, że wyroby tytoniowe bez ostrzeżeń obrazkowych, które zostaną na rynku po dacie podanej w rozporządzeniu, będą musiały ulec zniszczeniu. Nie będzie można także odzyskać zapłaconej od nich akcyzy.

Do zamknięcia tego wydania „Rz" resort zdrowia nie wyjaśnił nam, skąd wynika poślizg. – Jeśli ministerstwo nadal planuje wprowadzenie zmienionych wzorów ostrzeżeń, to powinniśmy powrócić do rozmów na temat nowych okresów przejściowych – uważa Andrzej Lewandowski z JTI Polska, czwartej firmy tytoniowej w naszym kraju.

– W obecnej sytuacji resort zdrowia powinien przełożyć wejście nowych przepisów o ostrzeżeniach obrazkowych do 1 marca 2014 r. lub w ogóle zawiesić wejście ich w życie do czasu, gdy zacznie obowiązywać nowa dyrektywa tytoniowa w UE – uważa Ptaszyński. – Może ona bowiem narzucić gruntowne zmiany dotyczące ostrzeżeń na wyrobach tytoniowych.

– Termin, zgodnie z którym od 1 marca 2013 r. wszystkie wyroby tytoniowe będą musiały mieć na opakowaniach ostrzeżenia obrazkowe o szkodliwości palenia, jest już nierealny – mówi „Rz" Maciej Ptaszyński, dyrektor generalny Polskiej Izby Handlu.

Powód? Nadal nie ma oficjalnego rozporządzenia, które wprowadzałoby te przepisy w życie. Handlowcy i firmy tytoniowe, dla których są one kluczowe, nie mogą od niemal pół roku doczekać się na dokumencie podpisu ministra zdrowia.

Pozostało 83% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca