Giełdowa spółka podała wczoraj pierwsze oficjalne informacje o szykującym się rebrandingu sieci stacjonarnej z TP na Orange. Zgodnie z decyzją zarządu operatora prace związane z tą zmianą mają się zakończyć do 30 czerwca. To oznacza, że formalnie marka TP zniknie już po zakończeniu piłkarskiego Euro 2012, choć to Orange jest jednym z głównych sponsorów imprezy.
Zgodnie z przewidywaniami mediów marka Orange będzie wkrótce sygnować wszystkie usługi stacjonarne firmy: przede wszystkim telefoniczne i internetowe. To oznacza, że do końca II kw. Orange stanie się marką handlową wszystkich produktów i usług TP.
Gigant zastrzegł w komunikacie giełdowym, że rebranding nie oznacza połączenia Telekomunikacji Polskiej i PTK Centertel. Firmy te mają pozostać osobnymi podmiotami.
W zamian za korzystanie z międzynarodowej marki Orange, giełdowa firma będzie płacić co roku grupie France Telecom (dokładnie spółce Orange Brand Services) 1,6 proc. przychodów osiągniętych ze sprzedaży usług i produktów?oznaczonych marką Orange.
Jak policzono, gdyby rebranding miał miejsce w styczniu 2011 roku, to ubiegłoroczna opłata licencyjna sięgnęłaby 75 mln zł.