Ministertswo Gospodarki planuje prywatyzację Węglokoksu pod koniec roku. O ile pozwolą na to warunki na rynku.
– To będzie raczej IV kwartał – prognozuje Tomasz Tomczykiewicz, wiceminister gospodarki.
Aby termin został dotrzymany, konieczne są dwa warunki: odpowiednie przygotowanie firmy i stabilna sytuacja na rynku kapitałowym.
– Muszą być odpowiednie warunki na giełdzie, żeby z takim debiutem wyjść. Zobaczymy, jak gospodarka będzie się rozwijać i jak giełda będzie funkcjonować, bo jednak jesteśmy cały czas w oku kryzysu europejskiego, więc wszystko się może wydarzyć – podkreśla Tomczykiewicz.
O ile drugiego czynnika dziś prognozować się nie da, o tyle pierwszy warunek, czyli sytuacja wewnątrz firmy, wydaje się niezagrożony. Przygotowania Węglokoksu do debiutu na GPW trwają od kilku miesięcy. Prezes Jerzy Podsiadło zapewnia, że spółka będzie gotowa na jesieni.